Strona:A. Kuprin - Szał namiętności.djvu/100

Ta strona została przepisana.
PRZEKLEŃSTWO MATKI
dramat w 5 aktach.

„Dramat ten, z powodzeniem wystawiany na europejskich scenach stołecznych i wielu prowincjononalnych znakomitościach. Na zakończenie przez wszystkich artystów trupy będzie wystawiony urozmaicony divertissement“.
Pamiętam, zdumiały mnie nazwiska aktorów. Byli tam: i Sapieha-Nikolskij, i Malinin-Anczarskij, i Smielskaja, i Andrejewa-Dolskaja, i nawet, w końcu, Gniedicz Bariatynskaja.
W naszem głuchem, monotonnem życiu nawet ćwiczenia miejscowego oddziału inwalidów były widowiskiem, gromadzącem całe miasto. Niema co mówić, że wszystkie miejsca na pierwsze przedstawienie zdobywano wprost przebojem, chociaż teatr, przebudowany naprędze ze składu jaj, odznaczał się pakownością. Mój kornet tego wieczoru ubrał się specjalnie starannie i mocno uperfumował paczulą. Wchodząc do teatru tak hałasował szablą i ostrogami, że odrazu zwrócił na siebie ogólną uwagę.
Olbrzymia sala teatralna, (składająca się tylko z jednego parteru) oświetlona była trzema czy czterema lampami wiszącemi. Oko musiało z początku przyzwyczaić się do mroku, ażeby rozróżnić cokolwiek. Z tylnych rzędów, gdzie, stojąc za balustradą, mieścił się tłum żydków i żołnierzy, pociągniętych nizką opłatą za wejście, coraz głośniej i głośniej dawały się słyszeć rozmowy, kaszel i śmiech. Z za kurtyny, wyobrażającej dwie gęsi i sterczącą z wody