Strona:A propos... 200 pereł humoru.pdf/15

Ta strona została uwierzytelniona.

— Dwadzieścia cztery lata... Dwadzieścia cztery lata...
Potem rzuca melancholijnie na stół banknot i woła:
— Tysiąc franków na 24!

*

W pracowni rzeźbiarza:
— Mistrzu, w jaki sposób tworzy pan te arcydzieła?
— O, to bardzo proste! Bierze się kawał marmuru i odrąbuje się wszystko co w nim jest zbyteczne!

*

Sensacyjny numer w cyrku. Duo Jackson — anglicy. Punktem kulminacyjnym numeru jest skok z wysokości 10 metrów: górny Jackson ma zeskoczyć na ręce dolnego Jacksona. Rzucają sobie krótkie zdania:
— Are you ready?
— Yes, allright
— Come on!
Jackson skacze na Jacksona, ale tak niezręcznie, że trafił go piętą w twarz.
Uderzony Jackson syczy przez zęby:
— Moryc, zwarjowałeś?

*

Rebe zabawia dzieci w chederze rozmaitemi zagadkami.
— Słuchaj, Natanek! I jest małe jeziorko. I naokoło niego mała wąska ścieżka, a za ścieżką przepaść. I na tej wąskiej ścieżce stoi baranek. I musi przejść na drugą stronę, ale go nie wolno ani chodzić po ścieżce, ani pływać. Co on ma zrobić?
Natanek zastanawia się:
— Jeżeli go nie wolno iść po ścieżce i nie wolno go pływać, to nie przejdzie.