Strona:Abraham Penzik - Antysemici i nekrofile.pdf/28

Ta strona została uwierzytelniona.

formie rezolucji — domagał się dr. Szerer od rządu, by “wzmocnił i rozszerzył prace wychowawcze w armji, w szczególności w kierunku pogłębienia ducha braterstwa i wzajemnego szacunku poszczególnych narodowości do siebie”. Okrzyk oburzenia członka Rady, Zaremby, o którym wyżej wspomniano, miał tylko ten skutek, że większość odrzucająca ten wniosek była nieco mniejsza od poprzedniej. Dla pocieszenia obu żydowskich członków Rady, dra. Szerera i dra. Schwarzbartha, prof. Grabski, prezes Rady, zamykając odnośne posiedzenie, wyraził przekonanie, że “w Polsce powojennej nie będzie miejsca dla antysemityzmu w jakiejkolwiek formie”.
Zgłoszony w dniu 14 maja 1944 przez socjalistę polskiego A. Ciołkosza wniosek o wyrażenie ministrowi Kukielowi votum nieufności z powodu zajść antysemickich w armji polskiej oraz zachęcania Polaków do wystąpień antysemickich przez generałów polskich, miał charakter czysto akademicki. Prezes Rady Narodowej, professor Grabski naprzód odmówił postawienia tego wniosku pod obrady i głosowanie, albowiem Radzie nie przysługuje prawo wyrażania votum nieufności poszczególnemu ministrowi czyteż całemu rządowi. Następnie pod groźbą opuszczenia Rady przez jej socjalistycznych członków, prezes Grabski zgodził się na otwarcie debaty. Reakcyjna większość Rady oświadczyła się przeciw wnioskowi. Wobec tego wniosek tymczasowo wycofano.
Charakter akademicki ma też ustanowienie przez Radę Narodową Komisji dla zbadania sprawy związanej z opuszczeniem szeregów armji przez żydowskich żołnierzy z powodu antysemityzmu. Rada Narodowa nie jest do tego upoważniona, a generał Sosnkowski może tej Komisji odmówić wglądu do akt i inwestygowania żołnierzy i oficerów.

III. STARA I NOWA EMIGRACJA

Przez starą emigrację polską rozumieć należy tych Polaków, którzy wyemigrowali z Polski tak wówczas, gdy była pod zaborami, jak i później, gdy była wolnem i niepodległem państwem. Ta nazwa nie obejmuje tak zwanego drugiego i trzeciego pokolenia Polaków amerykańskich. Pierwsze pokolenie, albo wogóle się nie zasymilowało w Ameryce, albo tylko nieznacznie. Posiada ono te same zalety i wady, jakie miało w Kraju. Pozostało ono prawieże na tym samym poziomie inteligencji, utrzymuje polskie tradycje narodowe, słabo włada językiem angielskim, a jego stosunek do Żydów wcale się tu nie zmienił. Drugie i trzecie pokolenie stanowią Amerykanie pochodzenia polskiego, ale już nie Polacy. Drugie pokolenie, to obywatele amerykańscy, którzy się urodzili w Ameryce z rodziców przybyłych tu z Polski; trzecie zaś to obywatele amerykańscy, którzy się urodzili z rodziców urodzonych w Ameryce. Stosunek tych dwu ostatnich generacji, a szczególnie trzeciej do Żydów ma wszelkie cechy nastawienia ogólno-amerykańskiego do nich, to znaczy, że on jest poprawny, a nawet sympatyczny. Oczywista rzecz, że drobna część tych dwóch generacji nie jest zupełnie wolna od wszelkich narowów

26