Strona:Abraham Penzik - Uwagi w ważnej sprawie.pdf/5

Ta strona została uwierzytelniona.

wielcy właściciele ziemscy mieli w swem posiadaniu ponad 40% ziemi uprawnej, to jednak oni stanowili tylko bardzo drobny ułamek ludności wiejskiej, bo zaledwie 0.1%. Resztę stanowili chłopi, posiadający drobne gospodarstwa rolne (od jednego do kilku morgów gruntu) oraz bezrolni. Tak zwanych “kułaków” było w Polsce mało. Chłopi byli w Polsce klasą najbardziej upośledzoną tak pod względem ekonomicznym, jak i politycznym lub kulturalnym, ale stanowili element politycznie uświadomiony i demokratyczny.
Obok chłopów należy zaliczyć do większości społeczeństwa polskiego, o której wyżej wspomniałem, także pewien odłam ludności miejskiej, a to robotników zorganizowanych w związkach zawodowych, w PPS i w Partji Komunistycznej oraz postępową inteligencję pracującą.

Solidarność Polskiej Klasy Pracującej

Któż nie wie o tem, że Polscy robotnicy prowadzili walkę przeciw przedwojennemu reżymowi faszystowskiemu wspólnie z robotnikami żydowskimi? Któż nie wie o tem, że robotnicy polscy niejednokrotnie pomagali swoim żydowskim towarzyszom wypędzać z parków warszawskich chuliganów w czapkach studenckich, którzy napadali na odpoczywających po ciężkiej pracy Żydów — bez względu na wiek i płeć. Kto nie słyszał o potężnej organizacji nauczycielskiej ZNP, mającej ponad 50 tysięcy członków, która w ostatnich latach przed wojną była szczególnym przedmiotem prześladowań ze strony rządu polskiego, z powodu jej odważnej postawy, głoszenia przez nią haseł demokratycznych oraz przez współpracę z ruchem ludowym? Jednym z najbardziej wybitnych członków tej organizacji była obecna prezeska Związku Patrjotów Polskich w Rosji sowieckiej — Wanda Wasilewska.
Nie mogę nie wspomnieć profesorów Uniwersytetu i Politechniki, którzy solidaryzowani się z żydowskimi studentami, protestującymi przeciw osobnym ławkom. Żydowscy studenci pamiętają doskonale nazwiska profesorów Kridla (dla mecenasa Gawrońskiego z “Wiadomości Codziennych” jest on “niejakim Kridlem”), Zawadzkiego, Szymanowskiego (są oni obecnie w Stanach Zjednoczonych), Michałowicza i wielu innych godnych wychowawców młodzieży w Polsce. Profesor Michałowicz zapytany przez studenta Polaka, dlaczego przez