Strona:Abramowski-braterstwo-solidarnosc-wspoldzialanie.pdf/242

Ta strona została przepisana.

pogrążył się w głębokiej depresji. Wskutek tych zdarzeń, wyjechał ponownie do Genewy. Jesienią 1892 r. wziął udział, jako delegat Zjednoczenia Robotniczego, w słynnym paryskim zjeździe, na którym powołano Polską Partię Socjalistyczną. Abramowski wywarł znaczny wpływ na doktrynę ugrupowania, przygotowując przed zjazdem szkic programu partii, w którym silnie akcentował konieczność powiązania walki klasowej z hasłem niepodległości Polski. Na zjeździe propagował również sięganie na potrzeby agitacji po argumentację i wątki religijne, jednak w tej kwestii nie przekonał większości delegatów. Na mocy decyzji zjazdu wszedł w skład zarządu Centralizacji Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich. Po aresztowaniu i wydaleniu z Francji, przebywał m.in. w Londynie i Zurychu. Wiosną 1893 r. był autorem odezwy Wszystkim robotnikom i górnikom polskim na dzień 1 maja — socjaliści polscy, którą jednak spotkała odmowa kolportażu ze strony krajowych struktur partii, krytykujących ją za nazbyt jakoby silne akcentowanie wątków patriotycznych.

Ten wczesny okres działalności i rozważań teoretycznych Abramowskiego przynosi też pierwsze zainteresowania spółdzielczością i zalążki późniejszych koncepcji „stowarzyszeniowych”. W roku 1891 ukazuje się jego broszura Co nam dają kasy fabryczne?, poświęcona decyzji władz, na mocy której planowano w większych zakładach pracy (od 30 robotników wzwyż) utworzyć kasy zapomogowo-oszczędnościowe, bazujące na obligatoryjnych składkach (potrąceniach z pensji) pracowników i zarządzane przez szefostwo przedsiębiorstwa. Abramowski poddał ostrej krytyce odgórny, paternalistyczny charakter owego rozwiązania, a także kontrolowanie owych kwot i obracanie nimi przez fabrykantów. Przeciwstawił temu oddolne inicjatywy robotnicze: „Jak wszyscy kupcy, przemysłowcy, urzędnicy mają swoje kasy, do których nikt się nie wtrąca, tak i my, robotnicy, chcemy mieć swoje kasy, których ustawy sami sobie ułożymy, i kasy prowadzić sami potrafimy”[1]. W podobnym duchu, choć bardziej ofensywnym, utrzymana jest

  1. E. Abramowski, Co nam dają kasy fabryczne?, w: tegoż, Pisma publicystyczne w sprawach robotniczych i chłopskich, „Społem” Związek Spółdzielni Spożywców RP, Warszawa 1938, s. 106.