Tyle w księgach ojczystych. Dodać należy, ze wiérsze Abû Sajida powstały w piérwszej epoce języka, znanego dziś pod nazwą nowoperskiego i, że z owoczesnego piśmiennictwa doszły do nas, oprócz dziś omawianych, nieliczne wiérsze kilku drobniejszych poetów.
∗
∗ ∗ |
Kluczem do dobrego myślenia jest sczerość, czyli sztuka besstronnego rospatrywania spraw ludzkich. Myśliciel musi iść za receptą delficką, przestawać s samym sobą i wżywać się w samego siebie, aby przes szkło własnego ja na wszystkie rzeczy i sprawy spoglądając, wydawać wyrok osobisty, rozumiejąc i czując, że jednostka jest wyłącznym ogniskiem, zatoczonym elipsą życia, że bez niej niema dla niej życia, że zatym właściwy pogląd na wszystkie sprawy życia ludzkiego w niéj tylko wyłącznie spoczywa i, że wszystko na cokolwiek nie odpowié echo wewnętrzne jednostki, niezrozumiałe jest, chociażby to była rzecz otrąbiona przes tysiące za najnieomylniejszą prawdę. Drogę taką właśnie przebył Abu Sajid i kluczem sczerości otworzył bramy myślenia. Dziewięćdziesiąt poniżéj podanych cztérowiérszów stanowi dla każdego dowcipnego czytelnika dziewięćdziesiąt ksiąg, zawiérających rosprawy z różnych zakresów myślenia; każdy cztérowiérsz wywoływa przed oczy obraz, odpowiedny osobistemu doświadczeniu i spostrzeżeniom, obraz otoczony licznym orszakiem myśli i wniosków, które poprzedziły jego wywołanie. Cztérowiérsz każdy, pomimo, że powstał przed tysiącem lat, wśród obcego narodu, wśród odmiennych warunków życia i myślenia, przemawia do serca dzisiejszego człowieka jasno, zdając się być wiérszem wczoraj napisanym, i to dla spółczesnych ludzi. Są to skutki myśli sczeréj,