Ta strona została przepisana.
doktor ucieszony
Właśnie mówię, widzi Pan Dobrodziéj,
Że jest sposób wykładać dzieje i dla młodzi:
Lecz poco zawsze prawić o republikanach,
100
Zawsze o Ateńczykach, Spartanach, Rzymianach?
pelikan do jednego ze swych towarzyszów, pokazując doktora
Patrz, patrz, jak za nim łazi pochlebca przeklęty,
I wścibi mu się w łaskę — Co to za wykręty!
Podchodzi do Doktora
Ale cóż o tem mówić, czy to teraz pora?
Zważ-no, czy można nudzić Pana senatora?
lokaj do senatora
105
Czy Pan rozkaże wpuścić te panie — kobiety —
Pan wié — co wysiadają tu codzień z karety.
Jedna ślepa, a druga —
senator
Ślepa? Któż to ona?
lokaj
Pani Rollison.[1]
pelikan
Matka tego Rollisona.
lokaj
Codzień tu są.[2]
senator
Odprawić było —
doktor
Z Panem Bogiem!
lokaj
110
Odprawiamy; lecz siada i skwiérczy pod progiem.
Kazaliśmy brać w areszt: ze ślepą kobiétą