Ta strona została przepisana.
starosta
Po turmach siedzi młodzież nasza:[1]
Nam każą iść na bal.
officer rossyjski do Bestużewa:
Nie dziw, że nas tu przeklinają:
Wszak to już mija wiek,
450
Jak z Moskwy w Polskę nasyłają
Samych łajdaków stek.
student do officera:[2]
Patrz, jak się Bajkow, Bajkow rucha:
Co to za mina, co za ruch?
Skacze, jak po śmieciach ropucha,[3]
455
Patrz, patrz, jak nadął brzuch.
Wyszczérzył zęby; nazbyt łyknął.
Patrz, jak otwiera gębę on.[4]
Słuchaj, ach słuchaj: Bajkow ryknął.
(Bajkow nóci) — do Bajkowa:
- ↑ w. 446 nasza; ] nasza ( ) D. Miał tu być odsyłacz do objaśnienia. — Ob. Objaśnienia. Poety.
- ↑ Po w. 451 Student, do officera ] Jeden R1, Lachnicki do officera R2, Lachnicki D. Mickiewicz przekreślił, napisał: Młody człowiek, jeszcze przekreślił i napisał: Student.
- ↑ w. 454 śmieciach ] gruzach R1.
- ↑ w. 457 otwiéra ] rozdziawił R1.
- ↑ w. 459 w R1: C’est charmant Do Bajkowa: quelle chanson.
- ↑ ww. 459—470 w polskim przekładzie:
student: mój generale, co za pieśń! — bajkow: Co to za zaszczyt, szczęście jakie! Ach, mój panie senatorze, sługą twym pokornym jestem etc. — student: Czy to pańskie słowa, jenerale? — bajkow: Tak — student: Winszuję, Panie! — jeden z officerów: Te kuplety są naprawdę bardzo zabawne. Jaki ton satyryczny i miły. — młody człowiek: Za Pańskie wiersze niezrównane, zrobiłbym Pana członkiem Akamji... — senator: Czekaj-no, czekaj, ja cię urządzę dobrze.