Czy mało dbały, czy nadto ostróżny —[1]
Zgadują, że to officer podróżny,
Że do stolicy niedawno zawitał,
460
Nie z powinności chodził na parady,
Lecz, by pokazać świeże epolety;[2]
Może z przeglądów poszedł na obiady,
Może na niego mrugnęły kobiety,
Może gdzie wstąpił do kollegi gracza
465
I nad kartami — zapomniał brodacza;
Może się wyrzekł i futra i sługi,[3]
By nie rozgłosić, że miał szubę z sobą:[4]
Że nie mógł zimna wytrzymać, jak drugi,
Gdy je car carską wytrzymał osobą;[5]
470
Boby mówiono: jeździ nieformalnie[6]
Na przegląd z szubą! — myśli liberalnie!
O biédny chłopie! Heroizm, śmierć taka,
Jest psu zasługą, człowiekowi grzechem![7]
Jak cię nagrodzą? Pan powie z uśmiechem,
475
Żeś był do zgonu wierny — jak sobaka.
O biedny chłopie! Za cóż mi łza płynie[8]
I serce bije, myśląc o twym czynie?
- ↑ w. 457 nadto ] może R1.
- ↑ w. 461 świeże ] swoje R1.
- ↑ w. 466 Może się wyrzekł ] Wyrzekł się potem R1.
- ↑ w. 467 w R1: Boby mowiono że miał futro s sobą.
- ↑ w. 469 w R1: Gdy wytrzymał sam car (swoją) swą osobą;
— carską ] cesarską O1. - ↑ w. 470—471 w R1:
Ze i na parady jezdzi nie formalnie
(Na mroz się skarzy — myśli libera)
(Zapomina) (Na mroz się skarzy myśli liberalnie)
Wiatrów się boi — myśli liberalnie. - ↑ w. 473 psu ] psią R1.
- ↑ w. 476—480 w R1:
Za coż o tobie słysząc łza mi płynie
I serce bije jak słysząc czyn świetny,
I żal mi ciebie (bie) moj biedny rusinie,
Pany twe podłe — lecz tyś był szlachetny.
Podły (kraino) narodzie! złorzeczę twej doli!
Jeden znasz tylko heroizm — niewoli.