Ta strona została skorygowana.
Teraz na świat wylewam ten kielich trucizny,[1]
30
Żrąca jest i paląca mojej gorycz mowy:[2]
Gorycz, wyssana ze krwi i z łez méj ojczyzny,
Niech zrze i pali — nie was, lecz wasze okowy.[3]
Kto z was podniesie skargę, dla mnie jego skarga
Będzie jak psa szczekanie, który tak się wdroży
35
Do cierpliwie i długo noszonéj obroży,
Że w końcu gotów kąsać — rękę, co ją targa.[4]
KONIEC.
- ↑ w. 29 w R1: Gorzka jest mowa moia jak kielich trucizny.
- ↑ w. 30 w R1: Dla zgody ludow stawiam ten kielich godowy.
- ↑ w. 32 w R1: Pijcie, bo nie was strawi.
— w R1: Kto się na gorycz skarży, niechaj jego skarga. - ↑ Po w. 36 wyrazu Koniec niema w R1. Na marginesie lewej strony u dołu napisał Mickiewicz: s. 1828 — 9 — 30. Liczby 2 i 3 są zamazane.