Strona:Adam Mickiewicz - Dziady część III.djvu/271

Ta strona została przepisana.



OBJAŚNIENIA[1]

Wyrazy czyn, czynownik, często są tu użyte w znaczeniu rossyjskiém, dla litwinów tylko zrozumiałe. W Rossji, ażeby niebyć chłopem albo kupcem, słowem, aby miéć przywiléj, uwalniający od kary knuta, trzeba wejść w służbę rządową i pozyskać tak zwaną klassę albo czyn. Służba dzieli się na czternaście klass; potrzeba kilka lat służby dla przejścia z jednéj klassy w drugą. Są przepisane czynownikom różne egzamina, podobne do formalności zachowujących się w hierarchji mandaryńskiéj w Chinach, skąd, zdaje się że ten wyraz mogołowie do Bossji przenieśli, a Piotr pierwszy znaczenie tego wyrazu odgadnął i całą instytucją w duchu prawdziwie chińskim rozwinął. Czynownik często nie jest urzędnikiem, czeka tylko urzędu i starać, się on ma prawo. Każda klassa albo czyn odpowiada pewnéj randze wojskowéj: i tak, doktor filozofji albo medycyny liczy się w klassie ósméj i ma stopień majora, czyli assesora kolleskiego; stopień kapitański ma frejlina, czyli panna dworu cesarskiego; biskup lub archiréj jest jenerałem. Między czynownikami wyższymi i niższymi, stosunki uległości i posłuszeństwa przestrzegają się z równą prawie ścisłością jak w wojsku.
Str. 57 w. 42 Myśląc, że już zajeżdża feldjegier ze dzwonkiem.

Feldjegry, czyli strzelcy polni cesarscy, są rodzajem żandarmów; polują szczególnie na osoby rządowi podejrzane, jeżdżą pospolicie w kibitkach, to jest wózkach drewnianych bez resorów i żelaza, wąskich, pła-

  1. Objaśnienia następują w O1 po Oleszkiewiczu, w O2 po wierszu Do Matki Polki.