Riga 4. Bde. Ob. Tom drugi kar. 115 Schilderung der Ordensbrüder in diesem Zeitraum (r. 1312) i kar. 108. Tom drugi k. 60. Schilderung der Preussen nach geendigtem Kriege (r. 1240) Tom trzeci k. 275. Schilderung der Gräuel in Orden während dieses letzten Zeitraums (r. 1436). Niemożna bez wzdrygnienia czytać okrucieństw, jakich się Krzyżacy dopuszczali nad niesczęśliwym narodem; przytoczymy jeden tylko szczegół. Na końcu jeszcze cztérnastego wieku, kiedy Prusy całkiem podbite i uspokojone były, Mistrz Krzyżacki Konrad von Wallenrod, zagniéwany na biskupa Kumerlandzkiego kazał wszystkim chłopom z jego dyecezyi prawe ręce poucinać. O czém świadczą Leo, Treter i Łukasz Dawid. Takiemi byli Krzyżacy, Zakon z samych Niemców złożony, co nowy powód do zelżywégo ich traktowania Sławianóm i Litwie dawało. Zdawna psami Niemców przez wzgardę nazywano. I Bandtkie mniemał, że Psiepole Bolesława III. tryumfem pamiętne dla tego tak nazwane, iż tam wiele Niemców (psów) wymarło.
Niedziw więc, że Prusacy i pobratymcy ich Litwini czuli wieczną ku Niemcóm nienawiść, która stała się wrodzoną prawie ich charakterowi. Za czasów pogańskich, a nawet po przyjęciu chrześciaństwa, kiedy grzebano Litwina albo Prusaka, płaczkowie śpiéwali nad nim, idź nieboże z nędzy tego świata na lepszy,