w pogardę i zapomnienie; odtąd lud prosty zamieniony w niewolnictwo i obrócony do roli, zarzuciwszy oręż zapomniał téż i o pieniach rycerskich, powtarzając stosowniéjsze do teraźniéjszego położenia swojego, treny i sielanki. Jeżeli zostawało coś z dawnych ich dziejów i poezyi bohatérskiéj, to w domowych tylko zagrodach, albo w czasie obrzędów zdawna z zabobonnością połączonych, w tajemnicy gminowi udzielano. Symon Grunau w 16 wieku trafił przypadkiem w Prusach na ucztę kozła, i ledwo uprosił życie przysiągłszy wieśniakóm, iż nikomu nie wyda tego, co ujrzy lub usłyszy. Wtenczas po spełnionéj ofierze stary Wajdelota zaczął śpiéwać dzieje dawnych bohatérów Litwy mieszając nauki moralne i modły. Grunau, który dobrze po litewsku rozumiał, wyznaje, iż nic podobnego nie spodziéwał się usłyszéć z ust Litwina; taka była piękność rzeczy i wysłowienia.
Witołd wypędził z Wilna Skirgajłę, i sam wielkie xięstwo objął.
U starożytnych Litwinów był rząd poczęści teokracki. Kapłani wielki wpływ mieli. Najstarszy z nich zwał się Kriwe Kriwejto lub Kirwejto. Kronikarze, którzy Litwę od Rzymian lub Greków wyprowadzać chcieli, upatrywali w tytule kapłana wyraz grecki Κυρίος, Κυρίοτατος. Mieszkanie tego naczelnika reli-