Strona:Adam Szymański - Dwie modlitwy.djvu/188

Ta strona została uwierzytelniona.

rozległe, i brackie[1] ułusy i nad Angarą, i zamorskie[2] takóz, i we wsiach u siemiejskich, co za morzem mieskają i polakami się zowią[3], a zyją dostatnio, bywałem i nikaj, nikaj, wsiów nad nase Mocarze nie widziałem.
— Cegoz bo tam niema, co bo tam nie jest, Chryste mój miły! I podniosłszy obie swe ręce, Maciej wyciągnął je przed siebie.

— A te błonia, a pola, a te sianozęcia, jak łany! A te gaje, dąbrowy, a te zboza, jak złoto.

  1. Burjatów zowie ludność miejscowa brackimi.
  2. Zamorskiemi zowią się ziemie, leżące za Bajkałem.
  3. Staroobriadcy, mieszkający za Bajkałem, zowią się siemiejskimi v. polakami, wysiedleni tu w XVIII w. z Polski.