Strona:Adolf Klęsk - Bolesne strony erotycznego życia kobiety.djvu/16

Ta strona została skorygowana.

oblicze przed władcą, które zmieniło się najpierw w klękanie, potem pochylanie się ciałem, a w końcu samą tylko głową. Zwyczaj zdejmowania sukni przed zwierzchnikiem zmienił się w uchylanie szaty, a w końcu w zdejmowanie kapelusza przy ukłonie. U niektórych ludów przy wchodzeniu w dom gościnny nie zdejmuje się nakrycia głowy lecz obuwie (a jest to bezwarunkowo więcej hygieniczne jak zdejmowanie kapelusza).
Również słowa powitania mają swój dawny początek. W Egipcie przy powitaniu pytano się nawzajem: jak się pocisz i czy dobrze wymiotujesz? Mieszkańcy z nad Orinoko zapytują się znowu: jak z tobą poczęły sobie moskity? My dopytujemy się wzajemnie o zdrowie swoje i rodziny, przemysłowcy o powodzenie interesów, a chłop pozdrowia przy powitaniu Pana Boga. Prócz mowy, przy powitaniu wykonują ludzie rozmaite gesty, z których niektóre jak wąchanie i lizanie, przypominają przywitanie zwierząt.
Genezę pocałunku wyprowadza Spencer właśnie z tak prozaicznej rzeczy.
Przy powitaniu okazują ludzie swoje zadowolenie lub wzruszenie rozmaitymi sposobami, jak uśmiechem albo płaczem, okrzykami, uderzaniem się rękami po ciele, dotykaniem ręką okolicy serca, czoła lub zakładaniem rąk na piersi, co Spencer odnosi do pozycji niewolnika ze skrępowanymi przed władcą rękami.
Między Arabami uprzejmy zwierzchnik nie dozwala nieraz podwładnemu pocałować się w rękę, a wtedy ten, chcąc wyrazić swój szacunek, całuje się sam.
W Chinach w dzień ślubu winszuje się narzeczonej w ten sposób, że upada się przed nią na ziemię i uderzając głową mówi: winszuję pani — winszuję pani! Ona znów klęka i uderzając głową mówi: dziękuję panu — dziękuję panu!

14