Właściwie rzecz biorąc, termin „płatna miłość“ o tyle może niema sensu, że jest pewnego rodzaju contradictio in adjecto, gdyż z chwilą, gdy za uczucie się płaci, budzi się podejrzenie, że u osoby biorącej niema miłości lecz interes.
Zresztą na świecie bywa też odwrotnie i naprzykład osoba pobierająca od mężczyzn pieniądze za udzielenie im chwili rozkoszy, z chwilą gdy się zakocha, uważa sobie za hańbę lub ujmę, by brała od ukochanego osobnika pieniądze, naodwrót sama chce mu je wręczać, jak o tem wspominamy gdzieindziej.
Są wypadki, gdzie za miłość płaci się w formie delikatnej pod postacią tak zwanych upominków.
Kobieta z towarzystwa obraziłaby się, gdyby ubiegający się o jej względy mężczyzna chciał jej przyjść z pomocą pieniężną, co jednak nie przeszkadza jej, że pozwala mu wydawać na siebie nieraz znacznie więcej pieniędzy na „skromne“ upominki, zabawy, teatry, kolacje i t. p.
Są pewne formy upominków, które mężczyzna może ofiarować każdej kobiecie, naprzykład w postaci cukrów, kwiatów i t. p., wydają nieraz na to mężczyźni masę pieniędzy podczas gdy ofiarowanie czegoś pożytecznego, naprzykład rękawiczek, pończoszek i t. d. poczytywane byłoby za ciężką obrazę. Kobieta wtedy wyobraża sobie, że mężczyzna uważając ją za biedną, ofiarowuje jej to z litości jak gdyby jałmużnę.
Widzimy więc, że właściwie pomiędzy płatną miłością a upominkami trudno jest postawić jakieś ścisłe granice.
Jasną jest rzeczą, że mężczyzna pragnie drogiej kobiecie w jakiś sposób umilić życie, a wiedząc, że czegoś potrzebuje, lub o czemś marzy, chciałby tem się jej przysłużyć i podarunek sprawia mu wielką przyjem-
Strona:Adolf Klęsk - Bolesne strony erotycznego życia kobiety.djvu/196
Ta strona została przepisana.
PŁATNA MIŁOŚĆ.