ność. Kobieta przeczulona zrozumie jednak i przyjmie to inaczej i uważać to będzie nieraz za obrazę i chęć płacenia za miłość.
Natomiast w małżeństwie tych skrupułów niema i często mąż musi niemal za każdy całus czy gorętszy uścisk płacić pod formą sprawienia żonie nowych kapeluszy, sukni, kostjumów lub kosztowności i wtedy żona z wdzięczności rzuca mu się na szyję.
Jest to niestety smutne, a jednak prawdziwe.
A jednak wszystko zależy od tego, kto, komu, w jaki sposób i w jakiej formie coś ofiaruje. Tą samą rzecz można komuś dać pod formą obraźliwą, jakby jałmużnę, a inną znów razą sprawić niespodziankę i uciechę. Wielkim nietaktem i nie szlachetnością ze strony mężczyzny jest, gdy później kobiecie podarunek wypomina na każdym kroku, wprost żąda za to gorętszego uczucia, nie zdając sobie sprawy, że zmusza przez to kobietę do udawania.
Nie brak wreszcie mężczyzn, którzy przekonawszy się, że podarunki nic nie wskórały, lub też w razie gdy stosunki się oziębią, żądają potem od kobiet zwrotu tychże, dołączając nieraz dokładny spis ofiarowanych przedmiotów!
W niektórych wypadkach kobieta odwdzięczyć się musi mężczyźnie za jakąś wielką wyrządzoną jej przysługę, co również nie jest niczem innem jak płatną miłością za zaliczką.
Niektórzy mężczyźni pod tym względem nie robią sobie pod tym względem żadnych skrupułów i nawet zaznaczają, a raczej dają do zrozumienia, że uczynią coś pod pewnym tylko warunkiem. Są to przeważnie mężczyźni zmysłowi, którzy nie zastanawiają się nad duszą kobiecą i nad tem, że wtedy przecież kobieta nie może im się oddać z gorącem uczuciem, lecz naodwrót tylko z uczuciem odrazy, a nieraz i wstrętu.
Strona:Adolf Klęsk - Bolesne strony erotycznego życia kobiety.djvu/197
Ta strona została przepisana.