we wszystkich państwach istnieje rejestrowanie osób trudniących się zawodowo nierządem, czyli reglementacja prostytucji. Kobieta, której udowodni się, że zawodowo lub za pieniądze ofiaruje się mężczyźnie, zostaje bardzo często podczas tak zwanej obławy policyjnej na ulicy zatrzymaną, następnie dostawioną do urzędu sanitarno-policyjnego, gdzie zostaje poddana badaniu lekarskiemu, a następnie dostaje odpowiednią książeczkę i zostaje potem pod dozorem policji lub też urzędu sanitarno-obyczajowego. Polega to na tem, że prostytutka obowiązana jest w pewnych terminach (zwykle dwa lub trzy razy tygodniowo) poddać się ścisłemu badaniu lekarskiemu. W razie gdy prostytutka przez lekarza zostaje uznana za wenerycznie chorą, oddaje się ją natychmiast do szpitala celem leczenia. Uchylanie się od tych obowiązków bywa surowo karane.
Jasną jest rzeczą, że kobiety oddające się zawodowo mężczyznom, boją się tego wszystkiego, wobec czego rozwija się coraz to silniej prostytucja tajna. Od dawna, zwłaszcza w krajach zagranicznych, zrozumiano te braki reglementacji prostytucji i żądano jej zmiany albo uchylenia. Około roku 1870 w Anglji, a następnie w innych krajach, zrodził się też nowy kierunek postępowania z prostytucją, tak zwany abolicjonizm. Abolicjoniści twierdzą, że skoro reglementacja prostytucji nie może w zupełności uchylić zła i nie zabezpiecza bezwzględnie i w zupełności przed zarażeniem się mężczyzn a nawet przeciwnie, nadając jej pozory rzeczy zupełnie pewnej i bezpiecznej, działa wprost szkodliwie, poręczając niejako nieszkodliwość prostytucji, zachęca do życia płciowego pozamałżeńskiego i propaguje przez to zgorszenie, jest zatem społecznie szkodliwą i należy ją znieść.
Abolicjoniści twierdzą dalej, że niema podwójnej moralności osobnej dla mężczyzn, a osobnej dla kobiet,
Strona:Adolf Klęsk - Bolesne strony erotycznego życia kobiety.djvu/204
Ta strona została przepisana.