jącemi miały być prócz gruczołów płciowych (jąder i jajników) pewne płciowe cechy odmienne dla samca a samicy, nazwane przez Darwina drugorzędnemi.
Tymczasem nowsze badania doprowadziły nas do nieco innych, a bardzo ciekawych spostrzeżeń, z których wynika, że płeć nie jest wcale, jak dotąd przypuszczano, atrybutem, bez którego dany osobnik nie mógłby się obejść. Przedewszystkiem wiemy, że zarodek w swoim rozwoju stosunkowo bardzo długi czas jest bezpłciowy, potem przypomina obojnaka, a późno, bo nieraz w piątym miesiącu zaczyna się dopiero płeć wybitnie zaznaczać.
Przytem nieraz zajść mogą rozmaite zaburzenia naprzykład rozwijać się mogą gruczoły męskie, a kanały odprowadzające żeńskie i naodwrót, lub też po jednej stronie rozwijają się organa męskie, a po drugiej żeńskie.
Że w każdym osobniku istnieje jednak drzemiąca płeć druga dowodzą liczne fakta.
Po operacyjnem usunięciu gruczołów płciowych u dojrzałego osobnika występują często u niego drugorzędne cechy płci przeciwnej.
Mężczyzna traci zarost, głos staje się wyższym, piersi się powiększają, a okolica miednicy i ud przez przybytek tkanki tłuszczowej zaczyna przebierać kształty kobiece.
U kobiet wytrzebionych zjawia się naodwrót zarost na twarzy, ewentualnie klatce piersiowej i nogach, głos grubieje, a kształty zaczynają zmieniać się w męskie.
Obserwuje się to czasem w pewnych wypadkach chorobowych dotyczących schorzenia gruczołów o wydzielaniu wewnętrznem.
Naturalnie można obserwować te zmiany u zwierząt kastrując je celem doświadczenia.
Ba, nawet uczeni poszli dalej i po wytrzebieniu naprzykład osobnika męskiego, wszczepiali mu gruczoły
Strona:Adolf Klęsk - Bolesne strony erotycznego życia kobiety.djvu/83
Ta strona została przepisana.