Strona:Adolf Pawiński - Portugalia.djvu/90

Ta strona została przepisana.

drogą mechanicznych sił, wskutek działania podskórnych strumieni, albo też potoków wodnych z powierzchni ziemi. Więc składają się one z masy piaszczystéj czerwonawéj lub żółtawéj, nie nader zbitéj, dość sypkiéj, niekiedy zaś przesiąknię te wapieniem, tworzą pokłady jakby stwardniałe. W tych napływowych osadach często napotykać można głębiéj lub wyżéj oderwane części stalagmitu, które świadczyć mogą że warstwy owego mułu czy piasku dostały się tam, nim się zaczął napływ i rozkład wody, spływającéj przez porowatą powierzchnię skały.
Takie świadectwo historyczne stanowią również kości istot organicznych, znajdowane w pieczarach w znacznéj ilości, mianowicie kości zwierząt ssących, co dało powód do ochrzczenia tego rodzaju jaskiń mianem pieczar kościonośnych (cavernes ossifères), jeśli takiego wyrazu użyć można. Nieraz ta warstwa, zawierająca w sobie kości, spoczywa pod grubym pokładem stalagmitów. Te zaś stalagmity, jak wiadomo, zawdzięczają swój początek i wzrost cierpliwéj, a powolnéj pracy wieków całych. Boć wyobrazić sobie łatwo, jakiego szeregu nieobliczonych lat potrzeba, żeby krople, sączące się tak wolno, mogły stworzyć wzgórza krystaliczne. Tu właśnie ciekawy człowiek podpatruje naturę w jéj tajemniczéj pracy i oblicza przybliżonym sposobem czas trwania jéj dziejów. Prócz pierwszéj, najgłębszéj