Strona:Adolf Pawiński - Portugalia.djvu/97

Ta strona została przepisana.

zastanowienia, bo widać na nim dość głębokie nacięcie okrągławe (20 milim. średnicy), które na powierzchni zrobiono jakiémś narzędziem wirującém, prawdopodobnie jeszcze za życia człowieka, do którego czaszka należała.
Ciekawą jest rzeczą zestawić ten wypadek z innym, niemniéj ważnym. Bo oto w grocie sąsiedniéj Casa da Moura w Cesaredzie znaleziono czaszkę całkowitą, na któréj widać także głębokie elipsoidalne nacięcie. Niech sobie czytelnik wyobrazi miejsce wielkości migdała na czaszce, miejsce wyżłobione dość głęboko, ale i dość szerokie, gdyż operator widocznie niezbyt ostre posiadał narzędzie, albo nie miał ręki dość pewnéj, znać bowiem ślady obsuwania się rylca (zapewne krzemiennego). Liczne przykłady, już dawniéj zebrane przez znakomitego Brokę, rzuciły dość jasne światło na tę zagadkową zrazu sprawę. Boć przypuszczać trudno, aby to był jakiś przypadek, gra natury. Znajdowano czaszki podziurawione zupełnie, czyli trepanowane, i obok znajdowano również też same kawałki wycięte z czaszki, które nosił któś inny w rodzaju talizmanu. Donosił już Broca dawniéj, że i dziś jeszcze epilepsyą léczą różni owczarze zapomocą skrobania czaszki żywego oczywiście indywiduum.
Zwrócono powszechną uwagę na tę ciekawą okoliczność, że podobne wypadki trepanacyi czaszek nietylko we Francyi zauważyć było można,