Nieogarniony, niezbadany a nieraz grozą przejmujący jest niezmierzony, tajemniczy świat Ducha! Przedziwne, tajemnicze życie tętni i wre poza progem świata ziemskiego, poza naszymi zmysłami cielesnymi, którym dostępny tylko znikomy ułamek przejawów życia w wszechświecie.
Tylko przed wzrokiem duchowym osób duchowo wyżej rozwiniętych i rozbudzonych odsłania się rąbek zasłony tajemnicy świata Ducha. One widzą, słyszą i pojmują dostępną dla ich dusz cząstkę przejawów życiowych w Rzeszy Ducha, przejmują je do swej świadomości i przynoszą nam — jeszcze w cielesności i ciemności świata ziemskiego pogrążonym — wieści, obrazy i wiadomości z tamtego świata.
Ci pośrednicy między światem ziemskim a duchowym, ci jasnowidze — jak ich słusznie mianujemy — są żywymi świadkami, stwierdzającymi ciągłość, trwałość i niezniszczalność życia i nieśmiertelność duszy naszej poza deską grobową; oni pouczają nas o trybie życia i działalności istności duchowych w Rzeszy Ducha, i o niepojętem dla nas ich oddziaływaniu na tok życia ziemskiego tak w kierunku przyjaznym jakoteż i nieprzyjaznym.
Najbardziej zaś dla nas tajemniczą i zagadkową jest sprawa chorób duchowych — jak my mówimy — chorób umysłowych, obłędu, opętania i warjacji. Nauka urzędowa i świat lekarski zupełnie fałszywie pojmowały i rozumiały, a wskutek tego i opacznie tłumaczyły i leczyły te choroby, nie rozumiejąc ich istoty, nie znając ich przyczyny. Osoby jasnowidzące zaś pouczają nas na podstawie własnego, by tak rzec, naocznego i namacalnego przekonania się, że w przeważnej części wypadków tak zwanych chorób umysłowych nie chodzi o żadne objawy chorób wskutek rozstroju nerwowego, nadwe-