Strona:Agnieszka Pilchowa - Pamiętniki jasnowidzącej tom I.pdf/90

Ta strona została przepisana.

bios dla wszystkich ludzi dobrej woli, wskazując na wieczne życie w pełni radości niebiańskich rozkoszy, wiecznego harmonijnego rytmu życia. Podał ludzkości więcej, niż ktokolwiek przedtem mógł jej dać na świecie, podał wszystkim pokoleniom, które żyły po Nim — a w przeważnej mierze są tem samem pokoleniem, które żyło za czasów Jego pobytu na ziemi — podał im to, czego nikt więcej z żyjących na ziemi nie może im dać. Bo tylko w czystym, jasnym płomieniu może się Zło spalać, a On w czystym, jasnym Swoim Duchu spalał wiele zła ludzkiego ducha i zła tego świata, przepalając ciemności ponurych cieni nocnych, rozświetlał świadomość duchową, zapalał gasnące promienie w duchach wielu ludzi wcielonych i pozbawionych ciał, ożywiał słowem i czynem Swoim zamierające w nich życie.
Chciały niskie Moce spowić klątwą światło jasne, lecz nie zdołały według swej woli ujarzmić na zawsze nieszczęsną ludzkość na ziemi — i nieraz już przelękły się, kiedy jasne dzwony z górnych światów duchowych zaczęły zwiastować Nową Erę.
Idzie Chrystus na świat w duchu i prawdzie. Był On z nim złączony i po odłożeniu swego widzialnego ciała na ziemi, ale w nowej erze zabłyśnie z większą jeszcze mocą, by bardziej ukrócić swawolę niskich duchów.
Toteż niejeden człowiek dobrej woli, pragnący poznać Prawdę i miłujący Go, chociażby cienie przeszłości przeszkadzały mu rozejrzeć się w niej świadomie szeroko, daleko, to jednak odczuje mocno ten powiew czystego tchnienia Prawdy i będzie mógł pomóc innym prostować ścieżki myślenia na drogę do lepszego życia.
A Chrystus w myślach ludzkich, w wyobraźni i w rzeczywistem szlachetnem odczuciu wielkiego majestatu Boskiej Miłości stanie w innem świetle w ludzkiej świadomości, niżeli został postawionym w świadectwie, podanem przez ludzi, którym mimo dobrej ich woli potrafiły narzucić Niskie Moce swoje myśli i poglądy, by nie dać ludzkości poznać Boskiej Prawdy, by nie dać jej odzyskać świadomości prawdziwego życia.

∗             ∗

A ten dobry Chrystus będzie radością ludzkości, stanie się prawdziwą drogą do wieczności, do pięknego życia w Bogu. W Nowej Erze będzie i już jest zsyłana pomoc wszystkim, którzy pragną doznać tej Miłości Boskiej, którzy chcą poznać tę prawdziwą drogę do Niego. A chociaż Zła Wola także nie śpi i będzie także wytężała wszystkie swoje siły, starając się imitacją pięknych słów i sugestywną siłą myśli, czy to podczas snu, czy na jawie zatrzymać tych szukających prawdziwej drogi, to jednak zatrzymać nie może — i nie zatrzyma takiego wędrowca, w którego duszy góruje prawdziwie dobra wola i szczere pragnienie, by iść za Nim. Bo głos nieszczęśliwego ducha, który kazał Chrystusowi złożyć sobie ukłon, ten głos w każdym duchu i człowieku będzie milknąć, tracąc siłę popychania go do Złego i jeżeli ktoś da dostęp do duszy swej tym skromnym, a jednak tak wielkim przymiotom, jakiemi są miłość, pokora i wiara, to o ten