Strona:Agnieszka Pilchowa - Spojrzenie w przyszłość.pdf/12

Ta strona została przepisana.

prześladowanie i poniewierkę, jednocz się w myślach z Tym, Który bez winy będąc, byt poniewierany i prześladowany do ostatniego tchnienia.
Kochani Czytelnicy/ Czytając tę książeczkę, wierzę, że wielu z Was będzie przeżywać niezwykle wstrząsy ducha, bowiem przed oczami waszemi przesunie się odwieczny dramat ludzkości, którego niestety końca długo jeszcze czekać będziemy. Uzbrójcie się w płomienny miecz ducha Waszego i stańcie na parę godzin w sferach walki, abyście poznali, jak zawzięcie o Was walczy piekło z tymi, którzy Wam całą siłą dopomagają do zwycięstwa w imię zasad Chrystusa.
Przejrzyjcie okiem ducha każdą myśl tej książki i nad-słuchujcie oddźwięku prawdy idącej z głębin Waszych...
Przetopcie żarem serca i prześwietlijcie promieniem po-kory każdą prawdę tu zawartą, aby się ona stała latarnią Waszą, przy świetle której zdążać będziecie wśród mroków do słonecznej Ojczyzny Ducha...
Niechaj powstanie z Was hufiec zakuty w lśniące pan-cerze niebiańskich cnót i niechaj walczy z niewiedzą duchową swych braci i wskazuje im na szeroki słoneczny gościniec, który wiedzie na wyżyny Ducha, gdzie niema bólu, złorzeczeń ni przekleństw.
Wierzajcie, że żyjemy w czasach, w których nie wolno nam pozwolić zakuć się w kajdany biernoty, lecz każdy musi przy warsztacie swej pracy stać się żywą pochodnią, by zapalać światłem swego ducha gasnące iskierki dobrej woli w sercach współbraci...
W zamęcie walki o ducha niechaj nas nie zabraknie na froncie. Każdy, na ile go stać, niechaj daje ze siebie, bowiem z miljardów nikłych promieni składa się światło słońca, z drobnych ziarenek piasku — niebotyczne góry!
Metody służenia dobrej sprawie znajdziecie w tej skromnej książeczce. Autorka w sposób prosty i jasny wyłożyła