Strona:Agnieszka Pilchowa - Spojrzenie w przyszłość.pdf/66

Ta strona została przepisana.

Wolność ducha, którą one niosą w darze, spięta najcięższemi kajdanami — równość i braterstwo, miłość, dośpiewuje żałosną pieśń na Sybirze, lub w ciemnych norach, gdzie czekają na śmierć żywcem pogrzebani.
Etyka ogólnoludzka według nich — to wiara, że człowiek nie ma ducha, więc człowiek, a zwierzę, to jedno. Wzór dla swych praw bierze ta etyka ze świata zwierzęcego. Walka w przyrodzie uczy człowieka jak ma żyć — walka o byt — ten wygra, kto silniejszy.
Zwierzę ginie i człowiek tak czy owak ginie, a ani zwierzę, ani człowiek nie ma ducha, więc poco się troszczyć o ducha! Życie człowieka liczy się na marne lata, więc skorzystać jak najwięcej z tego życia, użyć, ile się da, choćby po trupach ludzkich miało się iść do chwilowego szczęścia. Zatonąć w rozkoszach, jakie świat może dać! W tem cała sztuka, jak użyć życia, którem obdarzyła nas matka, ojciec i przyroda.
Na tak szerokiej podstawie budują nieszczęsne duchy owo głoszone przez nie nowe przebudzenie ludzkości i odrodzenie. Takie niestety „przebudzenie“ w skutkach usypia wszelki odruch szlachetny, który dozwala łączyć się jedynie w imię prawdziwie czystych ideałów.