Strona:Agnieszka Pilchowa - Spojrzenie w przyszłość.pdf/81

Ta strona została przepisana.

Dodać muszę, że widzę także masy robotników przy pracy, wzmagającej się coraz bardziej.
Lecz przedtem jeszcze jakiś skrzypek o trupiej czaszce usiłuje się bardziej opuścić ku ziemi. Zdaleka słychać jego muzykę. Przed nim chorągiew, na której wypisane nuty marsza żałobnego. On go gra jako pieśń przyszłości: „głód, mór, rewolucja, wojna, cholera“ — kłębi się w chmurach kosmicznych. Lecz jakieś błyskawice przepalają mu te nuty, rozświetlając owe chmury. Za każdym razem skrzypek opuszcza na chwilę ręce. Wnet zaczyna grać dalej, lecz trudno mu już odtworzyć pierwotną melodję, bo w nutach jest coraz więcej luk, potworzonych przez błyskawice dobrych duchów.