kich osobistości świeckich i duchownych musieli uczniowie pisywać i wygłaszać panegiryki. Lepsze z nich drukowano.
Niekiedy kazano młodzieży z lada przyczyny prawić perory przed kapitułą, za co członkowie kapituły zapraszali profesorów na obiady lub nagradzali ich pieniędzmi.
Gdy w roku 1768 akademja Lubrańskiego obchodziła uroczystość kanonizacji św. Jana Kantego, uczniowie wygłaszali przez cały tydzień panegiryki na cześć tego świętego.
Młodzież akademicka odznaczała się przed uczniami Kolegjum Jezuickiego niezwykłą karnością i porządkiem. Jedynie żydom nie dawała spokoju. Biada żydkowi, któryby się poważył pokazać na Chwaliszewie, Śródce, Ostrówku lub na Zawadach. Obrzucony kamieniami, obity kijami czemprędzej z życiem uchodził. Że jednakowoż żydom dla handlu nieraz tamtędy przechodzić wypadało, więc dla utrzymania jakiegoś z akademikami modus vivendi płacili rektorowi podatek tzw. kazubalec, rozdzielany później między uczniów.
Komplet profesorów składał się z 7 członków, po części było ich jednak tylko sześciu, jako to: 1. rektor, 2. prof. matematyki i astronomji, 3. prof. retoryki i dyjalektyki, 4. poezji, 5. gramatyki, 6. teologji, który to od r. 1676 był zarazem prefektem wcielonego do akademji seminarjum duchownego.
Rektor i profesorowie należeli po większej części do stanu świeckiego, byli jednakże zawsze bezżenni i żyli wspólnie na sposób zakonny. Małe dochody nagradzali sobie dochodami pobocznymi. Duchowni mieli donośne probostwa, świeccy udźielali lekcji prywatnych, dozorowali synów szlacheckich, prof. matematyki był zarazem geometrą przysięgłym i wydawał rokrocznie kalendarz.
Do każdego przedmiotu miała akademja własne podręczniki, od roku 1689 we własnej drukowane drukarni. Obok poważnych dzieł jak rektora Zalaszowskiego: Ius regni Poloniae, Iureconsultus in materia decimarum, wychodziły tam dzieła najrozmaitszej treści i wartości, że wymienię kilka: Elementarze, Początki uczenia się dla Panienek, Gramatyki łacińskie i polskie, Żywoty BB. Polaków, Officium albo Zbiór osobliwszych nabożeństw in 12-mo świeżo z druku wydane, Ofiara serc pobożnych dla dam in 4-to i t. p.
Posiadał też zakład Lubrańskiego znaczną bibliotekę, powiększaną darami profesorów i kanoników[1]
- ↑ Szczątki bibljoteki akad. Lubrańskiego znajdowały się za czasów Łukaszewicza częściowo w Seminarjum Duchownem, częściowo w gimnazjum Marji Magdaleny