dzał uwielbienie całej Europy, który był postrachem nieprzyjaciół a bożyszczem narodu, który zachowywał zawsze postępowanie skromne, przystępne i słodkie, który nie nosił żadnej oznaki władzy najwyższej, jaką dzierżył; który poprzestawał na surducie ze złego, szarego sukna, a który miał stół równie skromnie zaopatrzony, jak każdy z jego prostych oficerów — nie mogła nie wzbudzać we mnie wszystkich uczuć szacunku, uwielbienia i czci, jakie wyznawałem szczerze dla niego w ciągu całego mego życia».
Po powrocie na Litwę, Ogiński wysłany został przez Wielhorskiego w ostatnich dniach lipca 1794 roku z wojskiem, liczącem 2500 ludzi ku granicom Kurlandyi. Pozostawiwszy w Dusiatach oddział, którym dowodził, wybrał 300 najdzielniejszych ludzi z kawaleryi i z nimi usiłował dobyć Dynaburga. Zamiar jednak nie udał się, spaliwszy więc część miasta, odstąpił i powrócił, do Dusiat, gdzie go doszła wieść o zdobyciu Wilna.
Zrozpaczony Ogiński oddaje dowództwo nad swym oddziałem Morykoniemu, a sam jedzie do Warszawy, gdzie jest świadkiem odwrotu króla pruskiego z pod jej okopów, i odwiedza po raz ostatni króla Stanisława Augusta, a po dwutygodniowym tam pobycie, przejeżdża do majątku swego Sokołowa, odległego o 14 mil od Warszawy, skąd następnie udaje się do obozu Giedroycia pod Tarczynem.
Dowiedziawszy się o wzięciu Warszawy przez wojsko nieprzyjacielskie, emigruje pod nazwiskiem przybranem Michałowskiego do Wiednia, skąd udaje się do Wenecyi pod opiekę rezydującego tam ministra francuskiego Lallemanda, a następnie do Konstantynopola w charakterze pełnomocnika emigracyi. Dnia 4 listopada 1796 roku przejeżdża pod przybranem nazwiskiem kupca francuskiego Martina w kwestyi powierzonej sobie misyi do Bukaresztu, skąd przez Galicyę, Drezno, Berlin, Hamburg i Bruksellę udaje się do Paryża. Przekonawszy się wkrótce, że rząd francuski nie ma zamiaru popierania interesów Polski, korzysta z rady ministra Talleyranda, aby powrócić do kraju rodzinnego. Chcąc użyć protekcyi dworu pruskiego, jedzie naprzód w kwietniu 1798 roku do Hamburga, a następnie d. 15 listopada t. r. do Berlina, skąd wysyła do Cesarza Pawła podanie o możność powrotu do kraju rodzinnego, na które dnia 29 marca 1799 roku otrzymuje odpowiedź odmowną. Dopiero w roku 1802, za wstawiennictwem ks. Adama Czartoryskiego uzyskał od Cesarza Aleksandra I-go pozwolenie powrotu do ojczyzny. Tegoż roku rozwodzi się z żoną i poślubia Maryę de Neri, wdowę po Kajetanie Nagórskim.
Z czasem zyskuje zaufanie dworu i zostaje senatorem. W roku 1815 zniechęcony i rozczarowany usuwa się z widowni publicznej i zamieszkuje na stałe w uroczej majętności swojej — Zalesiu, gdzie z zamiłowaniem oddaje się muzyce, której mimo liczne zasługi, położone na polu politycznem, w dużej mierze sławę i popularność nazwiska swego zawdzięcza. Książę Michał Kleofas Ogiński — według słów Aleksandra Polińskiego — uprawiał wszystkie niemal rodzaje kompozycyi, głównie jednak tworzył polonezy na fortepian, z których wiele zjednało sobie popularność, zwłaszcza dwa: F-dur, zwany dziwacznie przez francuzów «La célèbre Polonaise d’Ogiński, qui a fait le tour du mond» i najpopularniejszy ze wszystkich A-mol, grywany do dziś dnia. Polonezy Ogińskiego doczekały się licznych wydań w Paryżu, Berlinie, Wiedniu, Lipsku, Offenbachu, Brunświku, Monachium, Pradze, Moguncyi, Warszawie i Wilnie. Sześć najpiękniejszych wydał Moniuszko u Zawadzkiego w Wilnie, opatrzywszy je nową harmonią, odpowiadającą wymaganiom nowszej teoryi muzycznej. Wszystkie te polonezy odznaczały się piękną melodyą, prostotą formy, łatwością układu i rzewnym nastrojem.
Mniejszem powodzeniem cieszyły się jego romanse do słów francuskich, oraz opera w 1-ym akcie p. t. Zelis et Valcour, ou Bonaparte au Caire, grana na dworze cesarza Napoleona[1].
W roku 1822 opuścił Ogiński na zawsze Litwę, udając się za granicę w towarzystwie sekretarza swego, Leonarda Chodźki, przy którego pomocy skreślił «Pamiętniki» swoje, wydane w roku 1826 i 27 w Paryżu w 4-ch tomach, p. t. «Mémoires sur la Pologne et les Polonais, depuis 1788 jusque’a la fin de 1815»[2]. W roku 1845 zostały one przetłomaczone na język niemiecki i wydane w Lipsku w zbiorze pamiętników, no-