krajowej — nazwisko jego święciłby jednozgodny chór uznania i pochwał gorących. Jako mąż stanu, agitator, polityk i człowiek wielkiej ambicyi, musiał wytworzyć przeciw sobie zastęp współzawodników, którzy wszelaką bronią wpływ jego zniweczyć się starali.
Niemniej znaczącym, a ujemnym w życiu. Kołłątaja czynnikiem była dwoistość jego charakteru: jako kapłana i agitatora, który, przejąwszy się naleciałościami zasad wielkiej rewolucyi francuskiej usiłował krzewić te zasady w społeczeństwie, hołdującem przeciwnie zasadom konserwatyzmu religijno-politycznego. Wyjaśnienie takiej sprzeczności między charakterem księdza polskiego i liberała, w nowoczesnem tego pojęcia znaczeniu, należałoby chyba szukać w owym przewrocie umysłowym, jaki nastąpił w społeczeństwie polskiem z końca XVIII wieku, a który w znanem studyum Wł. Smoleńskiego znalazł swego historyografa.
Nie zatrzymując się dłużej nad ogólnym poglądem na doniosłość i charakterystykę postaci Hugona Kołłątaja, przystępujemy do zarysu biograficznych o nim szczegółów.
Hugo Kołłątaj (urodzony w dniu 1 kwietnia 1750 r.) wywodzi swe pochodzenie z rodziny szlacheckiej, niegdy w b. woj. Smoleńskiem osiadłej, która po przesiedleniu się do Korony trzymała dzierżawą wieś Niecisławice w Sandomierskiem. Szkoły początkowe skończył Hugo w Pińczowie, akademickie w Krakowie. Obrawszy stan duchowny, udał się do Rzymu, gdzie wydoskonaliwszy się w teologii i prawie kościelnem, otrzymał stopień doktora. Poświęcał się nadto z zamiłowaniem historyi, literaturze i sztukom pięknym. Wrócił do kraju z tytułem uczonego członka instytutu bonońskiego i nauk wyzwolonych w Rzymie. Gdy, po zgonie Józefa Załuskiego, biskupa kijowskiego, zawakowała kanonia krakowska, papież, od którego właśnie podówczas zależała nominacya następcy, udzielił prezenty Kołłątajowi, wbrew przeciwnym staraniom władzy biskupiej krakowskiej, która niechętnie kortezanów do swego grona przyjmowała. Było to pierwsze starcie Kołłątaja z władzą duchowną. Pociągneło ono za sobą protest kapituły i późniejsze prześladowania młodego kapłana, które jednak zakończyło się dlań pomyślnie. Objąwszy kanonię, wyjechał do Warszawy, gdzie właśnie zawiązaną została Komisya Edukacyjna, do której składu, dla uznanych zdolności swoich powołanym został, ze szczególnem przeznaczeniem do wydziału ksiąg elementarnych.
Jednocześnie otrzymał Kołłątaj misyę do Akademii Krakowskiej dla ułożenia nowego planu nauk i projektu reformy tej instytucyi.
Było to następstwem zadania, jakiego się podjęła Komisya Edukacyjna po zniesieniu zakonu jezuitów i obróceniu majątków nieruchomych i ruchomych tegoż na fundusz edukacyi narodowej. W pierwszym rzędzie postawiono Akademię Krakowską, która jako Szkoła główna miała objąć zwierzchni nadzór nad wszyskiemi szkołami w Koronie. Kołłątaj podjął się trudnego, lecz nie nad siły zadania, przejął i uporządkował akta i fundusze Akademii, wypracował plan nauk i postawił jako zasadę naczelną, by wszelkie nauki, zamiast po łacinie, w krajowym były odtąd wykładane języku, a posady nauczycielskie wyłącznie krajowcom powierzano.
Aby ułatwić wszystkim stanom możność ukształcenia się do posług obywatelskich, odstąpił Kołłątaj od zasady podziału szkół na wiejskie, miejskie i szlacheckie, a przyjął natomiast podział ich na początkowe, powiatowe i prowincyonalne, ustanowiwszy nad niemi dwie szkoły główne w Krakowie i w Wilnie. Było to zatem uświęcenie jedności zarządu szkolnego, na którą się dopiero znacznie później zdobyła Francya, a za nią i inne kraje Zachodu i to właśnie w historyi oświaty, nietylko krajowej, stanowi tytuł do ważnej zasługi Komisyi Edukacyjnej, pośrednio zaś i Kołłątaja.
Zanim jednak reforma ta weszła w życie nastąpił w życiu Kołłątaja zwrot stanowczy, który go, skutkiem zatargu z władzą biskupią krakowską skierował na drogę karyery dworskiej i po odbyciu trzyletniego rektoratu w Akademii Krakowskiej, skłonił do ubiegania się w r. 1786 o referendacyę litewską, którą też otrzymał.
Wszedłszy do zawodu politycznego, miał dopiero Kołłątaj sposobność zużytkować te pomysły, któremi jego umysł, zastanawiając się nad najnaglejszemi ówczesnemi kraju potrzebami, ciągle się zaprzątał. Położenie stanu wiejskiego i miejskiego stało się głównym przedmiotem jego rozpamiętywań. Pierwszy krok do zbliżenia ku sobie owych stanów i wytworzenia tym sposobem
Strona:Album zasłużonych Polaków wieku XIX t.1.djvu/166
Ta strona została skorygowana.