Strona:Album zasłużonych Polaków wieku XIX t.1.djvu/168

Ta strona została skorygowana.

Konfederacya Targowicka nie oceniła w duchu dla swej polityki przychylnym przelotnego zwrotu w przekonaniach Kołłątaja, tem więcej, że wiadomem było, iż ksiądz podkanclerzy, oszołomiony zwycięstwami wojsk republikańskich, jawnie przylgnął do krańcowych poglądów wszechwładnego stronnictwa francuskiego.
Nie była to jednak faza stanowcza w kształtowaniu się pojęć i przekonań politycznych księdza podkanclerza. Rozpamiętywanie na obczyźnie nad dolą społeczeństwa rodzimego, nad wszystkiemi przyczynami, które z winy organizacyi wadliwej Rzplitej katastrofę sprowadziły, dało asumpt do pomnikowego dzieła O ustanowieniu i upadku uchwały Majowej, stanowiącego zbiorowy wyraz poglądów twórców tejże ustawy.
Rolę Kołłątaja w czasie krótkotrwałego pobytu w Warszawie w roku 1794, wyjaśnia w Liście do przyjaciela Linowski. Była ona zgodna nietylko z ówczesnym nastrojem umysłów ludności miejscowej, lecz i z ogólnym europejskim, sprosprowadzonym na manowce skrajnemi zasadami klubistów francuskich. Po upadku, Warszawy dostał się Kołłątaj w ręce władz austryackich, które go przez lat ośm trzymały w więzieniu Josephstadtu i Ołomuńca.
Tutaj to oderwany od zawichrzeń światowych utworzył Kołłątaj dzieło: O porządku fizyczno-moralnym, czyli o nauce, o należytościach i powinnościach człowieka, przeznaczone następnie w Akademii Krakowskiej, jako podręcznik do wykładu prawa przyrodzonego.
Opuściwszy więzienie złamany na siłach, z zarodem choroby artrytycznej, która go do grobu doprowadzić miała, wrócił Kołłątaj do kraju i osiadł na Wołyniu, gdzie go odwiedził Czacki i zjednał do wspólnej pracy nad przygotowywaną podówczas pracą około zreformowania szkół w kraju.
W r. 1806, osiadłszy w pustkowiu Fetylwieckiem, pod Krzemieńcem zawiązał bliższe stosunki ze Śniadeckimi, Woroniczem, Lindem, Euzebiuszem Słowackim, Aloizym Osińskim i innymi wybitnymi uczonymi.
Tutaj też zabrał się na nowo do prac swoich naukowych i do zaprowadzenia projektów szkolnych Czackiego w wykonanie. Uczestnicząc przy egzaminach rocznych w szkole Krzemienieckiej, miał sposobność przekonać się o praktyczności nowego systematu edukacyi krajowej.
Po zawartym w Tylży pokoju przeniósł się do Księstwa Warszawskiego i wtedy ogłosił dwa dzieła: O politycznym stanie Europy i Uwagi nad teraźniejszem położeniem Księstwa Warszawskiego. Krytyczne położenie jego majątkowe zmusiło go do starań o odzyskanie dóbr dziedzicznych i dożywotnich, podczas zawieruchy wojennej utraconych, lecz nie doczekał się ziszczenia obietnic, jakich mu w tej mierze udzielił król saski, książę Warszawski. Umarł w Warszawie dnia 28 lutego 1812 roku.
Ważniejsze dzieła Kołłątaja ogłosił drukiem Kojsiewicz w Krakowie. Obejmują one: Korespondencyę z Czackim w przedmiotach reformy szkół, tomów cztery, — Rozbiór krytyczny zasad historyi o początkach rodu ludzkiego, tomów trzy.
Z innych ważniejszych dzieł księdza podkanclerza wymieniamy:
Pamiętnik o stanie duchowieństwa katolickiego polskiego w połowie XVIII wieku (Poznań, 1840).
Porządek fizyczno-moralny (Kraków, 1810).
Stan oświecenia w Polsce w ostatnich latach panowania Augusta III (Poznań, 1841).
O ustanowieniu i upadku konstytucyi, dwa tomy (1830 r.).
Uwagi nad teraźniejszem położeniem X. Warszawskiego (Warszawa, 1808).
Rozczarowaniu swemu i boleści, wobec niechęci przeciwników, która mu ostatnie lata życia zatruwała, dał Kołłątaj wyraz w rzewnych słowach swego testamentu.
«Grób stał się dla mnie pożądanym — pisał, — śpieszę się do tego domu wieczności, gdzie, wolny od niesprawiedliwości i niewdzięczności ludzkiej, — odpocznę na zawsze...
«Tak się podobało Opatrzności! Nie sarkałem na Jej wyroki, uważałem je, owszem, jako widome dobro. Było to gorzkie, ale skuteczne lekarstwo, które posłużyło do okazania przed światem mojej niewinności. Stan nędzy, w którym mnie śmierć zastaje, najwidoczniej każdego przekona, jak złośliwie mnie spotwarzano, rozgłaszając, że miliony publiczne ukryłem, że w momencie ogólnego upadku o sobie nie zapomniałem...
«Nienawiść i potwarz nie ma więcej potrzeby krzywdzić moich popiołów, a jeżeli prawda nie