Na mrocznem wogóle przestworzu naszem społecznem, w cyklu dziejów mieliśmy zawsze ludzi Opatrznościowych, którzy swą cnotą, nauką lub ofiarnością znacząc szlaki życia, byli chlubą narodu i rozwijali nieprzerwany łańcuch ideałów podniosłych, bez których społeczność stałaby się beznadziejną.
Właśnie do rzędu takich chlubnych przodowników narodu zaliczyć można bez przesady Kazimierza Bujnickiego, którego życiorys w krótkości podajemy. Szlachecki ród Bujnickich, nie będąc senatorskim, kwitł jednak na Litwie i w województwach białoruskich od dawna; na początku zaś stulecia bieżącego, gdy kasztelanowa Platerowa z Brzostowskich pragnęła wyzbyć się z majątku swojego Dagdy w obrębie dawnych Inflant, nabył te piękne w malowniczej pozycyi nad dużem jeziorem dobra podkomorzy Andrzej Bujnicki, którego jednym z synów był Kazimierz, urodzony 15 lipca 1788 r., znakomity potem obywatel i luminarz.