W okresie konstytucyjnym dziejów Galicyi Jan Lam był jedną z postaci najwybitniejszych. Nie był to wódz, któryby umiał sam prowadzić armie, ale wodzów, niezawsze najlepszych, był doradzcą dobrym; nie był to twórca programu, któryby odpowiadał potrzebom chwili, ale, przyjąwszy program cudzy, umiał go bronić uczciwie i wiernie, był bowiem publicystą i dziennikarzem jednym z najlepszych, jakich posiadaliśmy kiedykolwiek, nawet jako poeta i powieściopisarz był przedewszystkiem publicystą z talentu, upodobań, zamiłowań i przyzwyczajenia.
Rodzina Lamów pochodziła ze Szkocyi, skąd pradziad Jana przesiedlił się do Hesyi. Ojciec autora Głów do pozłoty Konrad przeniósł się do Galicyi, rozpoczął nauki w gimnazyum O. O. jezuitów w Tarnopolu, ale ich nie skończył i wstąpił do służby skarbowej austryackiej, gdzie dosłużył się stopnia t. zw. komisarza straży skarbowej. Pisał się Lamm i w życiu codziennem używał języka niemieckiego, ale, ożeniwszy się w r. 1837 z Joanną Ziołecką, córką urzędnika ze Stanisławowa, spolszczył się, jak syn jego mówi w jednej z kronik swoich, dlatego że był «dobrym człowiekiem,» a dobry człowiek nie może nie przejąć się uczuciami i nadziejami otoczenia.» Jan Paweł Ferdy-