Strona:Album zasłużonych Polaków wieku XIX t.1.djvu/546

Ta strona została przepisana.

i języka starosłowiańskiego. Pracy tej dokonał nasz uczony w latach 1863-64, poczem całe dzieło miało być ogłoszone nakładem Rady wychowania Królestwa polskiego. Parę lat jednak upłynęło, zanim je oceniono i otrzymano pomyślną co do ogłoszenia go opinię; ale skutkiem wypadków politycznych władze naukowe Szkoły głównej zmieniły się i praca do r. 1872 pozostała w rękopisie.
Gramatyka sanskrytu była ostatniem z większych dzieł, które Malinowski ogłosił, nie ostatniem wszakże z dokonanych. Pozostawił on znaczną jeszcze puściznę rękopiśmienną, do której należy kilka dzieł lingwistycznych, przygotowanych do druku i niewątpliwie wartościowych, mianowicie: Gramatykę języka starosłowiańskiego, Gramatykę języka litewskiego (podług dzieła Aug. Schleichera), Gramatykę języka małoruskiego, ułożoną na podstawie gramatyki Osadcy i Słownik języka litewskiego, przetłómaczony z Nesselmanna.
Wspomnieć jeszcze musimy, że do zadań, których urzeczywistnienia Malinowski pragnął w swem życiu, należało poprawienie grafiki polskiej według tej prostej zasady, że każdy dźwięk języka wyrażany być powinien oddzielnym znakiem piśmiennym czyli pojedyńczą literą. W tym celu ks. M. każde z połączeń podwójnych w dzisiejszem abecadle polskiem (jak: sz, cz, rz...) zastąpił literą pojedyńczą (s, c, r...), opatrzywszy ją pewnym znaczkiem dodatkowym dla odróżnienia jej od zwykłych liter. Układając na takiej zasadzie swą grafikę, miał na widoku nie tylko abecadło polskie, ale także zastosowanie jej do oddawania dźwięków każdego z pozostałych języków słowiańskich, innemi słowy starał się o utworzenie «abecadła wszechsłowiańskiego.» Ze stanowiska naukowego trudno coś zarzucić zarówno samej zasadzie tej grafiki, jak i używaniu jej w pracach ściśle naukowych. Inna rzecz z wprowadzeniem takiego abecadła do literatur słowiańskich. Tutaj przeszłość literacka każdego z narodów słowiańskich z wybitną różnicą ich abecadeł i pisowni stanowi potężną siłę tradycyj indywidualnych, która pozostanie nieprzepartą przeszkodą do przyjęcia w praktyce piśmienniczej każdego «abecadła wszechsłowiańskiego,» chociażby ono posiadało nadzwyczajne zalety. Pomyślaną przez siebie grafikę Malinowski zastosował częściowo w obudwu gramatykach: polskiej i sanskryckiej (w przykładach wśród tekstu), całkowicie zaś wydrukował nią rozprawę p. n. Krytyka pisowni... A. Małeckiego (1873). Szerszego zastosowania abecadło gramatyczne ks. Malinowskiego nie znalazło.
Ustawiczna praca naukowa, wymagająca natężenia wzroku zwłaszcza przy pilnem odczytywaniu starych druków, słowników i rękopisów, spowodowała znaczne osłabienie wzroku Malinowskiego, tak że przez lat kilkanaście mógł on czytywać tylko za pomocą lupy, a prace swoje przeważnie dyktował.
W r. 1877 tknięty paraliżem podczas kazania, stracił w znacznej części pamięć i łatwość wysłowienia. Od tego czasu organizm spracowany słabnął z każdym rokiem, coraz bardziej tracił wrażliwość Malinowski żyć przestał 30 stycz, 1881 r. Zbyteczna dodawać, że praca bez wytchnienia, zamiłowanie w studyach naukowych, a przytem zacność charakteru i uczuć obywatelskich zjednały uczonemu plebanowi z Komornik szacunek ogólny i wysokie uznanie w najszerszych kołach oświeconych. Nadmieniliśmy wyżej, że od r. 1857 był członkiem Towarzystwa przyjaciół nauk poznańskiego, dodamy tu, że w r, 1862 proponowano mu katedrę języków słowiańskich w Szkole głównej warszawskiej, wszczęte jednak układy nie doprowadziły do pożądanego skutku; wreszcie z otwarciem Akademii umiejętności w Krakowie ks. Malinowski wybrany został 1873 r. na członka jej rzeczywistego.
Ogłoszone prace gramatyczne ks. Malinowskiego mają tę niezaprzeczoną wartość dla nauki, że wprowadziły badania języka ojczystego na szerszą podstawę językowo-porównawczą i wskazały drogę dalszego ich rozwoju w kierunku ściśle naukowym; pozostanie to nazawsze wielką zasługą naszego uczonego badacza, pomimo zmian i ciągłego doskonalenia się pojęć w rozwoju językoznawstwa.

Adam Antoni Kryński.