Gabinetowi archeologicznemu przy katedrze archeologii w tymte uniwersytecie, Rastawiecki złożył w r. 1859 bogaty zbiór starożytnych naczyń złotych i srebrnych, klejnotów, szkieł, insygniów, pergaminów i pieczęci (nabytych po Vossbergu, znakomitym sfragistyku). W Warszawie, gdzie był Rastawiecki jednym z inicyatorów i założycieli Towarzystwa zachęty sztuk pięknych, porobił znaczne zapisy dla uczącej się młodzieży i dla dobroczynności. Towarzystwu przyjaciół nauk w Poznaniu, za staraniem Seweryna Mielżyńskiego dostała się po Rastawieckim piękna biblioteka, złożona z dzieł historycznych, literackich i artystycznych, rzadki zbiór czasopism polskich, bogaty gabinet numizmatyczny, złożony z monet i medali polskich, oraz bogata galerya obrazów pendzla bądź malarzów polskich, bądź cudzoziemców w Polsce osiadłych i pracujących, jako też nader cenna i wielka kollekcya rycin polskich, z którą mógł iść tylko w porównanie zbiór Kraszewskiego i książąt Czartoryskich, a w poważniejszych latach zbiór Emeryka Czapskiego.
Rastawiecki zarówno z Aleksandrem Przeździeckim dał niepożyty przykład całej arystokracyi polskiej, jak się spełnia obowiązki obywatelskie względem kraju rodzinnego, jak się go kocha, żyje i pracuje dla swego społeczeństwa.
Skromna mala klepsydra pogrzebowa brzmiala w następujących słowach: «Ś. p. Edward Baron Rastawiecki, kawaler orderów: Papieskiego św. Grzegorza, austryackiego Franciszka-Józefa i duńskiego Danenbrok, opatrzony śś. Sakramentami, po kilkoletnich cierpieniach, w dniu 23 lutego 1874 r.
w 70 roku życia oddał Bogu ducha. Stroskana żona zaprasza krewnych i przyjaciół na nabożeństwo żałobne w dniu 26 lutego t. j. we czwartek w kościele św. Krzyża o godzinie 11-ej z rana, a następnie po nabożeństwie na eksportacyę zwłok na cmentarz Powązkowski».