Jako wydawca niezapomniany Albumu Wileńskiego, świetnej publikacyi artystycznej, J. K. Wilczyński pięknie się zasłużył sztuce i archeologii krajowej, przyczyniając się do rozwoju potrzeb estetycznych w społeczeństwie — a zarazem jako światły nakładca, zapoznał w pewnej mierze i cudzoziemców z garścią obfitą rzeczy polskich. Dzieje kultury naszej, snadź nie rychło jeszcze historyi sztuki się doczekają. Bylibyśmy bliżsi sprawy należytego ugrupowania materyalów odnośnych i korzyści syntetycznych, gdy by pp. kollekcyonerzy, artyści, badacze i lubownicy-znawcy, przystąpili nareszcie do inwentaryzacyi systematycznej, ciągłej, wszelkich przyczynków artystycznych, możliwie przedmiot wyczerpujących! Prześliczny zbiór Albumu Wilczyńskiego nie został dotychczas z całą kompetencyą zanalizowany krytycznie, ani wyczerpująco skatalogowany.
Z zawodu lekarz, Wilczyński zasłynął potem jako starożytnik nader użyteczny i esteta głęboki a wykwintny, zbieracz oświecony i znakomity wydawca. Jak wykryliśmy, Jan Kazimierz — Maciej - Longin - Ildefons Wilczyński przyczedł na świat d. 26 lutego 1806 r. w majętności dziedzicznej Jasany pod Ucianą (parafia), w pow. wiłkomierskim w gub. kowieńskiej. Rodzice byli zamożni, dobrze w kraju zestosunkowani: Zygmunt Wilczyński, w 1808 r. zmarły, był szambelanem dworu Stanisława Augusta, małżonka — de domo Römerówna, córka Franciszka — z rodu, pełnego cnót obywatelskich a później talentów malarskich. Wilczyńscy mieli synów: Franciszka, Ludwika i Kazimie-