Chlubimy się i słusznie, że w dziedzinie poezyi i sztuki plemię nasze wśród innych niejedną pierwszorzędną znakomitością pochwalić się może. Imiona takie, jak Mickiewicz Chopin, Matejko, znane są światu całemu, a świadomość, że «polskie wydało ich plemię,» podnosi nas w oczach własnych i cudzych.
Ale samą poezya i sztuką trudno życie wypełnić; są one najpiękniejszą jego ozdobą, ale nie treścią. Na stole biesiadnym żywota prócz słodyczy i kwiatów musi być i chleb powszedni. Tym chlebem wobec poezyi i kunsztów jest nauka.
W jej zakresie, niestety, skromniejszymi darami los nas obdzielił; tem więc skwapliwiej podnosimy zasługi takich, co pracą całego życia przysparzali nam dorobku naukowego, karmiąc nas w domu zdrową strawą wiedzy, a mnożąc sławę naszą u obcych.
Do rzędu takich pracowników należał Kopernicki. Chociaż ukończył wydział lekarski i był niepospolitym chirurgiem, poszedł za skłonnością z wyboru i przez większą część życia badał gałęzie wiedzy, najmniej u nas uprawiane, mianowicie antropologię, ludoznawstwo i archeologię i być może, że dlatego właśnie medycynę porzucił.
Idąc trzema tymi szlakami, zaszedł daleko, gdyż był niezwykle zdolny i pracowity; w każdej z trzech wymienionych specyalności odznaczył się i zjednal sobie sławę, i to nie tylko w kraju.
Oto w krótkości główne daty żywota jego.
Urodził się 16 Kwietnia 1825 roku