Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie II (1928).djvu/110

Ta strona została uwierzytelniona.

tychczasowzch posiadaczów, a ciążące na nich robocizny i inne powinności względem dworu mają być ocenione pieniężnie. Gospodarstwem włościańskiem jest: 1) osada, która wyżywić może gospodarza samoistnego, w której on odrabiał pańszczyznę sprzężajem lub utrzymywał go do uprawy — najmniej parę koni lub wołów; 2) osady, które po zajęciu kraju w 1773 r. zapisane zostały jako takie w tabelach podatkowych; 3) których obszar nie przekracza 200 morgów magdeburskich a ich posiadacze należą do stanu włościańskiego. Umowy dobrowolne mogą być zawierane na następujących warunkach:
1) Pan ziemi nie może odebrać włościaninowi więcej niż połowę ról, łąk, pastwisk i tylko wtedy, kiedy reszta wystarcza do zatrudnienia pary silnych wołów; 2) zabudowania z podwórzem i ogrodem należą do włościanina; 3) dziesięciny i laudemia (opłaty przy przejściu osady w inne ręce) znoszą się; 4) wolno zatrzymać robocizny na pewien czas — najwyżej na 24 lata; 5) robocizna musi być wymiarową lub ściśle oznaczoną, ale nie powinna przenosić 3 dni w tygodniu; wszakże przez trzy lata obok niej wolno zachować trzy dni sprzężajne; 6) podczas żniwa może wynosić 2 dni męskie i 4 kobiece. Gdzie nie zastrzeżono w umowie robocizny sprzężajnej, tam w czasie żniwa może być piesza zamieniona na sprzężajną, licząc 3 dni piesze za 1 ciągły i nie dalej niż 3 mile. W miesiącach zimowych wolno dni piesze zamieniać na sprzężajne, jednak żeby nie więcej wypadło na gospodarza, niż 6 o 4 mile odległości. Zaległości w robociźnie wynagradzane będą według umowy, ale pan nie może żądać, ażeby mu jej