Podajemy treść najważniejszych, które wraz z rozprawą Surowieckiego odzwierciadlają główne kierunki ówczesnej opinji w sferze szlacheckiej.
Było to znamiennym i najczęściej powtarzającym się rysem jej dążeń i pomysłów reformatorskich jej publicystyki, że autorowie wyraziwszy na wstępie oburzenie na ucisk chłopów, współczucia dla ich krzywd i potrzebę obdarowania ich ziemią i niezależnością, podawali ku wielkiemu zdumieniu czytelnika rady i projekty, które wcale nie odpowiadały ich twierdzeniom i uczuciom, które były w niespodziewanych wnioskach logicznymi skokami w przeciwną stronę. Takim typowym akrobatą logicznym był w swej odpowiedzi S. Węgrzecki[1]. «Ktoby teraz — powiada on — posądzał naród o chęć ucisku włościanina, tenby go spotwarzył; a jeżeliby ktoś jakiegoś pojedynczego szlachcica, zero społeczności stanowiącego, za obroną tego ucisku, z potrzebą wznowienia go znalazł, to taką poczwarę, ziewem swoim powietrze trującą, wzgardą powszechną pokryć a opieką prawa biednego włościanina z jego szponów wyrwać rząd powinien... Szlachcic musi przyjąć, że tylko nad
- ↑ O włościanach polskich. Warszawa 1814.
partamentowe, 3 prefektów, 5 rad powiat., 3 podprefektów, 7 sądów i 12 osób prywatnych. Za uwłaszczeniem w dobrach narodowych 1 rada depart. i 2 rady pow. Za ustawodawczem określeniem osady włościańskiej 1 prefekt, 2 rady pow. i 2 osoby prywatne. Za uregulowaniem z urzędu rozmiaru osad włościańskich i należnych panom powinności 2 rady depart. 5 rad pow., 1 podprefekt, 3 sądy, 9 osób prywatnych. Za uwłaszczeniem przez rząd 1 rada depart., 6 rad powiat., 5 podprefektów, 6 sądów i 15 osób prywatnych — czyli zaledwie 33 głosy na 120, pomimo że chodziło tylko o dobra narodowe!