Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie II (1928).djvu/339

Ta strona została uwierzytelniona.

w sobie również chęć załatwienia sprawy własną wolą i utrzymania nadal patrjarchalno-zwierzchniczego stanowiska wobec poddanych. Uwiedzeni tą chęcią dziedzice wierzyli w możliwość regulacji staraniem prywatnem, nie widzieli i nie rozumieli, że ona jako reforma powszechna na tej drodze jest niemożliwa. Całą też ich utopię podarła na strzępy niemiłosierna rzeczywistość.


X.
Zamiary Wielopolskiego. Oczynszowanie z urzędu. Ukazy 1864. Uwłaszczenie włościan. Ustawy gminne. Polityczny cel reformy. Służebności jako trwały środek rozjątrzania. Komisarze włościańscy.

Wielopolski, który rozwiązawszy Towarzystwo Rolnicze, odebrał mu rozstrzygnięcie sprawy włościańskiej, nie dorósł równie jak ono do tego trudnego zadania. Jako polityk i przedstawiciel rządu miał on do tej roli tylko jeden przymiot, którym na wszystkich innych polach wojował i przegrywał — twardą i upartą stanowczość. Z przekonań politycznych carysta, z przekonań społecznych szlachcic, znalazł się w tej sprawie na rozdrożu. Gdy mu z Petersburga dano wskazówkę, że wiatr wieje w kierunku przyjaznym dla włościan i że trzeba podjąć reformę rolną na ich korzyść, jeszcze przed zamknięciem Towarzystwa, którego intencje podzielał, ale którego rządów moralnych nie znosił, powołał komisję z jego członków, której poruczył opracowa-