Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie II (1928).djvu/358

Ta strona została uwierzytelniona.

gmach niewykończony i połatany. Pomimo wielu setek rozporządzeń Komitetu Urządzającego i tysiąców postanowień petersburskiej i Komisji Kasacyjnej pozostały nierozstrzygnięte tak ważne sprawy, jak: bezrolni, szachownice, wspólnoty i służebności[1]. Bezrolnych było w 1863 r. 1,338.827 osób w 267,765 rodzinach (z tego w dobrach prywatnych 211.171). Na mocy ukazu 1864 otrzymało ziemię 119,444 rodzin. Z «pustek» obdarowano ziemią 44,220 rodziny bezrolnych i dymisjonowanych żołnierzy. Dla 104.101 przeznaczono nie zabudowane folwarki rządowe, odcinki lasów w dobrach rządowych i majątki poduchowne (razem 70,000 mor.). Pozostało nieobdzielonych 94.272 rodzin. «Przy nadawaniu działek (od 1 do 3 m. w złej ziemi) pierwszeństwo zastrzeżono dla tych, którzy ponieśli straty skutkiem powstania,

  1. Wylicza te braki Brodowski w Zasad. ustaw agrar., roz. I. Wogóle rząd lekceważył stronę gospodarczą reformy wobec celu politycznego. Na projekt scalenia gruntów i zniesienia wspólnot Komitet Urządzający odpowiedział: «Wszelki sposób przymusowej zmiany warunków władania ziemią włościan i ich dawnych panów, nawet mający na widoku korzyści ekonomiczne, niechybnie doprowadziłby do skrępowania włościan», dlatego trzeba tę sprawę odłożyć do «czasu nieoznaczonego». Przytaczający tę decyzję Anuczyn dołączył do swej książki mapy kolorowane, mające zilustrować położenie włościan. Okazuje się z nich tylko, jak dalece ono było bezładne i niezależne od stałych warunków. Tak np. mapa, wykazująca ilość świń, koni, owiec, ulów itd. rozłożona na gminy i oznaczona rozmaitem natężeniem barw, przedstawia pstrokaciznę, niemożliwą do wytłumaczenia żadnym domysłem, dlaczego jedna gmina miała pszczół lub owiec mało, a druga sąsiednia wiele, albo ich wcale nie miała.