Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie II (1928).djvu/444

Ta strona została uwierzytelniona.

o pożytek i zysk nadały tym organizacjom szczególne oparcie — t. z. pośmiertne, ubezpieczenie rodzin po stracie ich żywicieli. Wspomniane przeto organizacje społeczne są stowarzyszeniami religijno-oświatowo-asekuracyjnemi.

Sama emigracja amerykańska, złożona przeważnie z ludu prostego, żyjąca w warunkach materjalizujących jej pragnienia i dążenia, związana z ojczyzną bardzo cienkiemi arteryjkami, przez które nie mogła dopływać dostatecznie krew odżywcza, to wielkie, nieoświecone, poszarpane egoizmami ciało polskie nie mogło wytworzyć w sobie na wysokie tony nastrojonej duszy narodowej. Dusza ta skurczyła się w pełzaniu po krętych ścieżkach zarobkowych i zmarniała. Poważny badacz, od którego wzięliśmy wiadomości do powyższej charakterystyki, i który 5 lat przebył śród wychodźców amerykańskich, takie wystawił świadectwo ich moralności[1]: «Skutkiem wyrwania się z odwiecznych form zwyczajów i obyczajów wyszły na jaw i rozwinęły się przedewszystkiem instynkty, mające samolubną, materjalną korzyść na celu, nadto oddziaływało ujemnie i otoczenie, które pod względem etycznym dużo pozostawia do życzenia. Najczęstsze i najwybitniejsze objawy są: krzywoprzysięstwo, kradzież, wyzysk, oszukaństwo, rozpusta i pijaństwo... Kradną gdzie się da — w fabrykach, na kolei, w sklepach przy kupnie, w kościele zbierając kolekty, w kasach towarzystw, w urzędach, nie oddają długów za pobrany towar, wyzyskują nie-

  1. P. Panek, «Polska emigracja w Stanach Zjednoczonych P. A.». Kwartalnik nauk polit. i społ., Lwów 1898, II.