Ostre przeciwieństwo między klasami społecznemi od wieków rodziło i utrwalało wiarę w odmienne ich pochodzenie. Wiara ta była o tyle uzasadniona, że warstwy niższe, upośledzone i do spółżycia z innemi niedopuszczone, powstawały głównie z ludności podbitej i jeńców wojennych. W Polsce, w której podczas średnich wieków z częstych wypraw sprowadzano obcych brańców i zamieniano na niewolników, w której zwłaszcza od XV w. coraz mocniej i głębiej zarysowywały się prawno-polityczne różnice między szlachtą a ludem, między panami a poddanymi, musiało powstać przekonanie o ich odmiennym rodowodzie. Spotykamy je też wcześnie i często pod postacią domysłu lub rozumowania pisarzów polskich. Naruszewicz[1] zaszczepił szlachtę jako obcą płonkę na pniu rodzimym. «Ojcowie nasi — twierdzi on — przyszli w przodkach swoich Słowia-
- ↑ Historja narodu polskiego, Lipsk 1836, X, 51.