kiem wzmocnienia ucisku chłopów. Bez konfederacji warszawskiej, bez jej aktu, byłoby się działo to samo, co się działo[1].
Dla ułatwienia sobie badań i uproszczenia rozwoju złożonych przemian społecznych, które w nim drobnemi i niedostrzegalnemi źródłami rozpościerają się nieraz bardzo szeroko, zanim spłyną w widzialne łożyska, wiążemy je z jakąś datą, od której one mają się poczynać. Tak się stało z konfederacją warszawską, tak również z rękojemstwem. Uległo ono po przyłączeniu Mazowsza do Korony kilkakrotnym ograniczeniom. «Dla zachowania dobrego sąsiedztwa» zabroniono puszczać kmieci za poręczeniem do innej ziemi księstwa mazowieckiego z powodu «szkód niemałych, które stąd bywać zwykły». Następnie zastrzeżono, ażeby jeden szlachcic ręczył najwięcej za trzech kmieci, ażeby oni nie byli puszczani ani do miast, ani do wsi nowych «na świeżym korzeniu»[1]. Konstytucja z r. 1563 zniosła rękojemstwo w województwie płockiem, a po przyjęciu przez Mazowsze praw ogólnych (1576 r.) zniknęło ono zupełnie[2]. Ponieważ te daty są ustalone, możnaby je uznać za punkty zwrotne, od których zaczęło się nowo ograniczenie wolności chłopów. Tymczasem to ograniczenie dawno już istniało w praktyce, zanim weszło
- ↑ 1,0 1,1 T. Korzon (Wewnętrzne dzieje Polski za S. Augusta, wyd. 2, Warszawa 1897, I, 360) twierdzi, że tylko «bardzo wykrętnym wykładem można było z tych słów uzasadnić prawo życia i śmierci». Na to nie potrzeba było żadnego, a tem mniej wykrętnego wykładu.
- ↑ W. Maciejowski, Hist. praw. słow., Zwód Prażmowskiego. Por. Dunina Dawne prawo maz. s. 63.