i pobudził ją do uchwalania coraz nowych konstytucyj przeciwko zbiegłym, które stanowią główną treść historji chłopów polskich XVI i XVII w.
Oto jest smutna a jeszcze niezupełna lista tych prawnych pościgów i przynagleń, stanowiących szereg niechlubnych wspomnień a zarazem wyrzutów sumienia szlachty, która opamiętała się, przestała grzeszyć i wyznała swe winy — niestety, poniewczasie.
Pomijamy postanowienia monarsze już wspomniane, uchwały miejscowe i rozporządzenia drobne lub niewykonane[1].
R. 1503. Wychodzący na roboty poza granice kraju mają być zatrzymywani, przez miesiąc zatrudnieni bezpłatnie, a potem odstawieni do właściwego miejsca.
1506. Kmiecie zbiegli do miast mają być zwracani przez starostów lub urzędy miejskie, z wyjątkiem przebywających tam oddawna.
- ↑ Bocheński (Beitrag zur Geschichte der Gutsherrlich-Bäuerlichen Verhältnisse in Polen, I, Kraków 1895, s. 18) twierdzi, że «pierwszy krok» w tym kierunku zrobiło na sejmiku województwo lubelskie następującą uchwałą: Ponieważ szlachta wydajność swoich dóbr podnieść może tylko przez pracę kmieci, należy im utrudnić możność opuszczania wsi, nadto podnieść opłatę z włóki o pół grzywny. Roku tej uchwały autor nie podaje. Uchwał miejscowych jest wiele. Porów. Bujaka «Z dziejów wsi polskiej», Studja historyczne, wydane ku czci Zakrzewskiego, Kraków 1908, s. 317.
Szczegóły tej kolonizacji w gruntownej pracy Bujaka Historja osadnictwa ziem polskich, Warszawa 1920, s. 20—25.
strzeń gruntu, jaką osadnik mógł zaorać, za co odrabiał 12 dni pańszczyzny na rok, tyleż szarwarków i czynsz nieprzewyższający rubla.