łączeniu z kradzieżą — obcięcie uszu, połowy nosa, wypalenie na czole szubienicy lub liter. Za cudzołostwo on na ścięcie, ona — na obcięcie uszu i nosa; po złagodzeniu wyroku — on na 40 plag, ona na 20, z wywołaniem ze wsi. Albo też on na karę śmierci z zamianą na 200 kijów, ona na 100 miotełek, a mąż na 50 za nietrzymanie żony w karności. Za zabicie dziecka — łamanie kołem. Za spalenie lasu przez nieostrożność — szubienica. W motywach wyroku przeciw cudzołóżcy, skazanemu na 60 plag, dodano: «a że ma żonę, do skarbu grzywien 30, do kościoła 15, do cerkwi 15»[1].
Anna Wielopolska, kanclerzycowa koronna, ułożyła dość szczegółowy kodeks karny dla wsi Suchej (w Galicji), nie zważając zupełnie na prawa publiczne. Oto kilka przepisów. Za łowienie ryb w stawach i sadzawkach pańskich lub sąsiedzkich, za wynoszenie zboża i siana z gumien i brogow pańskich i sąsiedzkich, za kupowanie rzeczy skradzionych we dworze, za nieprzybycie podczas gwałtu — kara śmierci.
- ↑ Lubomirski (Rolnicza ludność, s. 35) podaje wypisy z aktów grodzkich, gdzie zarówno postępowanie sądowe, jak winy i kary rysują się jasno. Oto przykład z 1663 r.: osądzonych do baszty zamku koniecpolskiego... na zdanie z gromady o pewne zdrade y kradziesz... Administrator kazał sądzić w obecności swoiey urzędowi koniecpolskiemu... wprzod zgromadzonych do tey sprawy willanow koniecpolskich... że zabierali wielkie poślady z zbożem, odmierzali zboże z wierzchem itd. Dekret... wynalazł ich zgubić, wprzód wydawszy na tortury a potem kazał obwiesić. Szlachetny pan Administrator dekret ten zatwierdził», ale za wstawieniem się kilku osób «wybiwszy kijami włodarza y oddaliwszy a villacione gospodarza za rękojemstwem by nie uszedł w roley osadził».