klęta mesta trwała. Ograniczył ją Karol IV, pozwoliwszy (1780) grodzić płoty i wyznaczył pasy wzdłuż drogi dla pasienia owiec podczas przegonu. Bourgoing (w Podróży po Hiszpanii 1789) mówi: «Dziesięć godzin jechałem przez państwa księcia Medina-Sidonia, składające się z samych pól i pastwisk. Nigdzie śladu mieszkania, nigdzie sadu i ogrodu, nigdzie rowu, nigdzie cegły. Wielki właściciel zdawał się tu panować niby lew w lasach, który swym rykiem odstrasza wszystko, co się do niego zbliży. Zamiast mieszkań ludzkich spotkałem siedem czy ośm stad bydła i kilka stad koni. Gdy się widzi te zwierzęta na ogromnem, nieprzejrzanem i nieograniczonem polu, chodzące swobodnie bez jarzma i uzdy, sądzić można, że jesteśmy przeniesieni w ową epokę, kiedy zwierzęta z ludźmi dzielili panowanie nad ziemią». Królowie usiłowali bronić chłopów, zakazując wypędzania z ziemi wypłacalnych i pracowitych, podwyższania czynszów i t. d. ale wszystkie te zabiegi okazały się daremne wobec sądownictwa patrymonjalnego. To też w najlepszych prowincjach państwa były tylko «nędzne, walące się wsie i brudni, półnadzy, zagłodzeni ludzie». Zmieniła do gruntu położenie rewolucja.
We Włoszech północnych Habsburgowie niemieccy wyświadczyli pewne dobrodziejstwa chłopom. Franciszek Lotaryński w Lombardji zmniejszył liczbę świąt (1738), wypuścił chłopom w dzierżawę dobra książęce, ograniczył trwanie majoratów do czterech pokoleń, zniósł sądownictwo patrymonjalne szlachty i duchowieństwa. Następczyni jego w Lombardji, Marja Teresa, zmniejszyła brzemię podatkowe chłopów, wprowadziła gminę wiejską, zniosła majoraty i resztki
Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie I (1925).djvu/293
Ta strona została uwierzytelniona.