Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie I (1925).djvu/341

Ta strona została uwierzytelniona.

gał karze śmierci. «Dwór — zaznacza Rafacz — nie miał prawa swobodnego rozporządzania nieruchomościami poddańczemi» — bez przyczyny». Wola dziedzica nie wystarczała, o zaistnieniu (?) przyczyny decydował sąd wiejski z wójtem na czele a nie pan». Nie pan, który był najwyższą instancją wszelkiej władzy i sądu?

Sprawę istnienia lub nieistnienia niewoli w Polsce rozjaśniliśmy już wyżej z tego stanowiska, że nie należy żądać od wyrazów, ażeby one ciągle zachowywały to samo znaczenie, skoro określone niemi zjawiska ulegają rozwojowej zmianie. Niewola w swej nowożytnej postaci niewątpliwie istniała w Polsce do końca XVIII w. i była nietylko rzeczową, ale również osobową, chociaż nie posiadała starożytnego warunku, odbierającego poddanemu nawet prawa własności majątku ruchomego i chociaż nie zachowywały się w niej takie obowiązki, jak drapanie swędzących pleców pana lub łapanie pcheł w jego łóżku, co utrzymywało się długo w niektórych prowincjach niemieckich. «Poddani na roli osiedli i pańszczyznę odrabiający (XVIII w.) — mówi Ostrowski[1] — nietylko sami, ale i z potomstwem swem są własnością dziedzica, tak, że ich darować, przedać, na inną rolę lub wieś przenieść prawnie wolno». — «Niewola chłopa dóbr ziemskich w Polsce XVIII w. — powiada Korzon[2] — nie wyrównywała niewoli starożytnej rzymskiej, ale przewyższała srogością spółczesne poddaństwo francuskie (servage) i niemieckie (Leibeigen-

  1. Prawo cywilne, s. 44.
  2. Wewnętrzne dzieje, I. 350.