i tym podobnemi okrucieństwami. «Nabrano tam w niewolę wiele tysięcy chłopstwa, ale ich nie wycinano, nie chcąc sobie wsiów pustoszyć panowie; tylko ich kazano znakować, urzynano każdemu lewe ucho. Poznakowano ich tak na 70,000».[1] Najgwałtowniejszy i najdzikszy z tych ukraińskich wybuchów nienawiści i zemsty, rzeź humańska, przygotowana dwuwiekowym uciskiem i okrucieństwem możnowładców polskich nad chłopami ruskimi i zruszczonymi, a wywołana prześladowaniem dyzunitów i niefortunnem wystąpieniem fanatycznej konfederacji Barskiej, wydobyła z obu stron objawy potwornej dzikości. Hajdamacy na komisarza Kurzewskiego włożyli siodło, i siadali na niego a potem zakłuli; uciekających na dachy strącali na podstawione piki; w kościele Franciszkanów powiesili na belce księdza, żyda i psa z napisem: lach, żyd, i sobaka — wse wira odnaka; kobiety publicznie gwałcono, niemowlęta rozdzierano; zabijano siekierami, dzidami, drągami — ogółem przeszło 180,000 ludzi. Z drugiej strony wojewoda Stempkowski wieszał chłopów bez sądu; w Kodniu kat nad głębokim rowem ścinał im głowy i strącał w przepaść. Głowy i ćwierci straconych rozsyłano po miasteczkach dla wbicia na żerdzie, wnętrzności zakopano w lesie jałtuszowskim i usypano nad niemi mogiłę «ku wiecznej pamięci». Egzekucja Gonty, wodza hajdamaków, trwała 14 dni: przez 10 dni wyrzynano mu codzień pas ciala, 11-o ucięto nogi, 12-o ręce, 13-o wypruto serce, 14-o ucięto głowę[2].
Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie I (1925).djvu/354
Ta strona została uwierzytelniona.