Strona:Aleksander Czolowski. Wysoki zamek (1910).djvu/39

Ta strona została przepisana.

wiać mury, baszty, rowy i bramy. Podobne polecenie otrzymał starosta lwowski. Rafał Tarnowski, co do Wysokiego Zaniku i natychmiast zabrał się do dzieła. Powiększył zamkowe zapasy żywności i broni, przy pomocy setek chłopów ze wsi starościńskich i okolicznych szlacheckich nie tylko wzmocnił mury zamkowe, ale otoczył je jeszcze wokoło potężnym drewnianym parkanem czyli palisadami[1] by trudniejszym uczynić do nich dostęp.
W ciągłem pogotowiu płynęły lata następne. Tatarzyn coraz większą uderzał potęgą. Turek bezpośrednim został sąsiadem Polski.
Z tych to czasów „nieustannych trwóg“ — przechował się nam pierwszy inwentarz Wysokiego Zamku z r. 1495[2]. Nie podaje on wprawdzie żadnego opisu jego warowni, zawiera natomiast dokładny spis zapasów broni i żywności, a tem samem nader ciekawy daje obraz zaopatrzenia zamku w tym czasie.
Uzbrojenie jego składało się z dział i broni ręcznej, palnej, pociskowej i siecznej. Dział było pięć, spiżowych, czworakiego kalibru, oznaczonych różnemi nazwami. Największą z nich była tak zw. hufnica, t. j. działo o rozszerzonym wylocie, wyrzucające duże kule kamienne. Zdobił je herb Odrowąż, a więc dowód, że odlane zostało za jednego z dwóch starostów lwowskich, Piotra lub Andrzeja Odrowążów, w latach 1443—1465. Ze strzelnic, obok pierwszej bramy wchodowej, wyglądały dwie półhufnice, t. j. działa kalibru o połowę mniejszego niż poprzednie, oba z herbami Tarnowskich Leliwa. Tenże herb zdobił dwa działka na wieży zamkowej zwane taraśnice i półtaraśnice, z których strzelano siekańcami lub kulkami ołowianemi, aby z bliska wdzierającego się razić nieprzyjaciela.

Ręczna, palna broń zamku składała się z 2 żelaznych i 3 spiżowych hakownic i 14 rusznic. Hakownicami zwano ciężkie strzelby, o długich, grubych lufach, opatrzonych pod wylotem hakiem, który zaczepiano o krawędź muru i strzelano oparłszy na nim lufę. Kule hakownic niosły do trzystu sążni, słusznie więc uchodziły wówczas i długo potem za strzelby dalekonośne i przy obronach zamków szczególnie były w użyciu.

  1. Akta grodz. i ziemskie t. IX. str. 117.
  2. Archiwum b. Komisyi Skarbu w Warszawie ks. 56 lit. I., wydał M. Hruszewskij w Zapyskach nauk. Towar. im. Szewczenka t. XII. str. 4-7 i Górski K.: Historya artyleryi polskiej, Warszawa 1902 str. 219.