Ta strona została uwierzytelniona.
Jednak królowa rzuciła się również na kolana błagając o życie mechanika, który przedstawiał ostatni promyk nadziei dla ich nieszczęsnego dziecka. Przypomniała także, iż księżniczka Pirlipata mając dopiero sześć miesięcy nie była jeszcze na wydaniu, zatem zostawało dosyć czasu na wyszukanie orzecha Krakatuka i młodzieńca do zgryzienia go.
Król skłonił się łaskawie do prośby małżonki i postanowił, żeby mechanik z astrologiem wybrali się zaraz na poszukiwanie